RedHotChiliPepper28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2017
- Postów
- 1 248
Dziewczyny wiecie co ogarnął mnie strach wcześniejsze moje 3 transfery były po 2 zarodki z myślą,ze będą może bliźniaki ale tez myślałam
,ze większa szansa będzie jak chociaz jeden się przyklei gdy miałam betę pierwszy raz pozytywna zastanawiam się czy ciąża pojedyncza czy podwójna oczywiście to był niewypał dziś siedze i tak mysle ,ze już najprawdopodobniej znaleziono przyczynę moich porażek i jeśli się podlecze to jaka podjąć decyzje przecież mam dwa mrozaczki i jestem takiej cichej nadzieji ,ze tym razem będzie dobrze i tak obleciał mnie strach brać dwie dzidzie tylko czy sobie poradzę czy poprostu wziasc narazie jeden albo walnąc z grubej rury przecież tyle już wycierpiała i wziasc za jednym zamachem. Miałyście takie wątpliwości jak ja?
ja od początku wiedziałam, że będę brała jednego bez względu na to co będzie, gdyż mój spokój, że mam po kogo wrócić mimo wszystko był najważniejszy :-) nie chciałabym mieć z tyłu głowy, że jak się nie uda teraz to znowu od początku, ale to tylko moje zdanie :-) nie chciałam ryzykować