reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ale kariotypy teraz akurat ci się do niczego za bardzo nie przydadzą, bo rozmrażanych zarodków raczej się nie bada. Więc ten temat spokojnie możesz załatwiać w tak zwanym międzyczasie. Jeśli w kariotypach wychodzi coś nakichane to zaleca się ivf z badaniem genetycznym zarodków - to jest koszt ok 15-20 tys za procedurę. A jak pójdziesz do Paśnika to może zleci ci tylko intralipid albo heparynę czy jakieś inne cudo i może się uda. Który masz dziś dc? Transfer by był w następnym cyklu? Jeśli chcesz to podejdz do niego, a Paśnika sobie przełóż na początek czerwca, jak będziesz wiedziec czy się udało czy nie. Proste ;)
A swojego dr pociśnij o jakies dodatkowe leki - steryd albo przynajmniej acard i/lub heparynę. Zapytaj, czy stosuje intralipid - jeśli tak, to niech ci go zleci. Zobaczysz jaki będzie efekt.
To te kariotypy nic nie dadzą teraz tak ? Powiedział że da acard na 100% i coś jeszcze Ale nie pamiętam co Ale powiedział że coś związanego z imunologia dobra zrobię tak przełoży wizytę na czerwiec teraz zrobię badania te z krwi co mi zlecił i podejdę do transferu a wizytę u genetyka też załatwię aby była najwyżej ja odmowie masz rację dziękuję że tu jesteś jestem mega wdzięczna
 
reklama
Ale kariotypy teraz akurat ci się do niczego za bardzo nie przydadzą, bo rozmrażanych zarodków raczej się nie bada. Więc ten temat spokojnie możesz załatwiać w tak zwanym międzyczasie. Jeśli w kariotypach wychodzi coś nakichane to zaleca się ivf z badaniem genetycznym zarodków - to jest koszt ok 15-20 tys za procedurę. A jak pójdziesz do Paśnika to może zleci ci tylko intralipid albo heparynę czy jakieś inne cudo i może się uda. Który masz dziś dc? Transfer by był w następnym cyklu? Jeśli chcesz to podejdz do niego, a Paśnika sobie przełóż na początek czerwca, jak będziesz wiedziec czy się udało czy nie. Proste ;)
A swojego dr pociśnij o jakies dodatkowe leki - steryd albo przynajmniej acard i/lub heparynę. Zapytaj, czy stosuje intralipid - jeśli tak, to niech ci go zleci. Zobaczysz jaki będzie efekt.
O ta heparyne też zapytam aby dał i ten intalipid
 
To te kariotypy nic nie dadzą teraz tak ? Powiedział że da acard na 100% i coś jeszcze Ale nie pamiętam co Ale powiedział że coś związanego z imunologia dobra zrobię tak przełoży wizytę na czerwiec teraz zrobię badania te z krwi co mi zlecił i podejdę do transferu a wizytę u genetyka też załatwię aby była najwyżej ja odmowie masz rację dziękuję że tu jesteś jestem mega wdzięczna
Szczerze mówiąc to ja kariotypy będę robic jak kolejna procedura się nie uda - jeśli znów będe ronić pomimo obstawy leków immunologicznych albo jak się coś innego posypie itp. A i to, jeśli będę na 100% pewna, że chcemy robić procedurę z badaniem zarodków. Jeśli miałabym się na nią nie zdecydować, to be sensu robić kariotypy, żeby dodatkowo się stresować. Tak to widzę na tą chwilę. Czy mi się to zmieni - nie wiem :p
 
Czyli co nie robić tych kariotypow czy jak ?
My robiliśmy badania genetyczne kariotypy zalecenie w klinice u nas koszt był około 1500zł za moje i męża razem czekaliśmy około 3 tyg na wyniki bo są wysyłane i badane i hodowane . Jeżeli macie możliwość i finanse to warto zrobić bo dużo mogą powiedzieć chodzi czy są odpowiednie chromosomy .Każdy zdrowy człowiek posiada 46 chromosomów, z czego 23 chromosomy odziedziczył po ojcu, a 23 chromosomy odziedziczył po matce. Prawidłowy kariotyp żeński to 46 XX a męski 46 XY. Badanie takie wykonuje się jeżeli były poronienie albo coś się nie udało.Ja bym zrobiła , u nas problem był u meża bardzo słabe nasienie i praktycznie większość uszkodoznych i szansa na ciąże naturalna 0% była.Akurat u nas udało się za pierwszym razem. Porob wszytskie badania jakie masz zlecone i ew zapytaj o badanie genetyczne jeżeli nie mas ich zleconych.Link do: Badanie kariotypu u par starających się o dziecko i po poronieniu
 
Ostatnia edycja:
Hej, tak mamy jeszcze jednego. Pobrali mi 18 komórek w tym 4 puste. 6 zapłodniono, 2 zarodki.
Ja mam endometrioza na prawym jajniku, mąż nasienie z ilościa plemników na poziomie 12-14mln i ruchliwość plemników ok 40%, jak dobrze pamiętam. Problemy zatem mamy oboje.
Chodzimy do Artemidy, która nie dawno otworzyła oddział w Olsztynie.myslisz że powinnam zmienić klinikę? Czy rzeczywiście zapłodnienie 2z 6 zarodków jest aż tak niskie?
Jakie mialas zaplodnienie klasyczne ivf icis imis
 
Oj mamuski piekne macie te swoje brzuszki ;) slijcie nam tu te swoje ciazowe zarazki fluidy a my wszystkie staraczki chloniemy zeby wygladac tak jak wy po transferach ;)
 
Pewnie ze bede próbować, ale nie ukrywam ze wiazalam z tym spore nadzieje. A tak albo cos wyjdzie albo nie. Z jednej strony dobrze jakby nic nie wyszlo, a z drugiej oznaczac to bedzie ze dalej nie wiem czemu sie nie udawalo. Jak spotkam sie w koncu z lekarka, a narazie sie na to nie zapowiada, to tez ja o immunologie pomęcze, bedzie kobieta żałować że mnie poznała, a przynajmniej ze mi juz na poczatku wszystkich mozliwych opcji nie udzielila. Juz ma mnie dosc przez to jak walcze, kombinuje i ile pytam.
To niech zmieni profesje ;)
Walcz kochana walcz i wkurzaj ja ile wlezie :)
 
Hej dziewczyny. Jak już opadły emocje związane z USG serduszkowym to pojawiły się kolejne zamartwienia. Mianowicie kiedy iść na zwolnienie. Planowałam iść już od maja bedzie 8 tc ale wczoraj usłyszałam od lekarza że ciąża to nie choroba i najgorsze co mogę zrobić to iść na zwolnienie i oglądać seriale. Praca niby lekka przed kompem ale mam pod sobą ok 200 osób więc stresu sporo. W tym często 150 km jeżdżę do innego miasta na spotkania itd . Sama nie wiem co robić. Mąż mówi żebym szła bo nie może patrzeć jak mnie nie ma po 10-12 godzin. Ta ciąża była tak bardzo wyczekiwana że nie darowałabym sobie jakby w pracy coś się zadziało z drugiej strony lekarz mówi co innego.
Bierz zwolnienie
 
reklama
Do góry