reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej, czy któraś z Was robiła betę w 5 dpt 5 dniówek blastki? Czy to może mieć sens? Transfer miałam w niedzielę, a tydzień wcześniej w niedzielę brałam ovitrelle. Od rana chodzi mi po glowie, żeby zatestować, a z drugiej strony, boję się, że jak nic nie wyjdzie, to się załamię...
Ja betę robilam 12dpt ale test z moczu już 9 dot bo nie wytrzymałam :p i test wykrył więc wstrzymaj się może jeszcze parę dni
 
reklama
Hej, czy któraś z Was robiła betę w 5 dpt 5 dniówek blastki? Czy to może mieć sens? Transfer miałam w niedzielę, a tydzień wcześniej w niedzielę brałam ovitrelle. Od rana chodzi mi po glowie, żeby zatestować, a z drugiej strony, boję się, że jak nic nie wyjdzie, to się załamię...
Poczekaj tym bardziej że był ovitrel
 
Asienko nasza kochana ... teraz trzeba wierzyć że nowy doktor w którym większość dziewczyn poklada nadzieję pomoże Ci w końcu donosic maleństwa i będziesz mama wymarzonych bliźniaków... jestem pewna że ostatni transfer u Ciebie się nie powiódł bo maluszek był sam :)
Teraz przy takim obstawieniu lekami nie może być inaczej :D
Mi sie tez wydaje ze nastepny transfer u Asi bedzie udany ❤
 
Hej, czy któraś z Was robiła betę w 5 dpt 5 dniówek blastki? Czy to może mieć sens? Transfer miałam w niedzielę, a tydzień wcześniej w niedzielę brałam ovitrelle. Od rana chodzi mi po glowie, żeby zatestować, a z drugiej strony, boję się, że jak nic nie wyjdzie, to się załamię...

Ja robiłam sikanca w 7dpt i wyszedł cień cienia :-D dziś uważam, że była to głupota z mojej strony :-D a betę 9dpt i wyszło 86 :-) wstrzymaj się dla własnego spokoju :-)
 

Załączniki

  • 201804200855021000.jpg
    201804200855021000.jpg
    200,2 KB · Wyświetleń: 118
Cześć, tak bardzo chcialam nadrobić to co piszecie ale niestety nie dalam rady i nie zapowiada sie na to zebym znalazla na to czas, co nie oznacza ze nie bede próbować.

Po wiadomosci ze z dzidzią sie nie udalo, postanowilam ze chwilowo moja odskocznia bedzie praca. Ale jak to zwykle jest, życie weryfikuje nasze plany... no i zaczely sie moje problemy w pracy, która do tej pory uwielbialam. Mam nadzieje ze to krotkotrwale, ale wczoraj prawie caly wieczor przez to przeplakalam. Nie bede opisywac szczegolow, ale mam problemy ze wspolpracownicami w tym kierowniczka. Troche sobie nagonke na mnie zrobily. Inna moze nawet nie zwrocilaby na to uwagi, a ze ja taka delikatna jestem, to tak to na mnie strasznie zadzialalo. Przeszła mi nawet mysl ze to przez ivf, chociaz staralam sie zrobić wszystko zeby one tego nie odczuly, nie bralam chorobowego ale zastrzeglam w pracy ze mialam maly zabieg i nie moglam dzwigac. A moze to tylko przypadek. No nic, zobaczymy jak bedzie dalej.

Zadzwonilam do mojej lekarki, ze nie chce tak po prostu czekac i przeprowadzac nastepna procedure, skoro z poprzednich nic nie wyniklo. Kazala zglosic sie za 2-3 tygodnie na krew i wspomniala o histerioskopii diagnostycznej. Napiszcie mi prosze cos wiecej o tej histeroskopii i przede wszystkim w jaki sposob ma ona pomóc. Pozdrawiam Was wszystkie.
 
reklama
Do góry