reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Koniczyna82 skoro wczoraj wesele brata to ja bardziej podejrzewam ze mysleli ze leczysz kaca kroplowka :D ewentualnie umierasz na raka...
Wierz mi. Tacy dewoci pojecia nie maja o ivf i jego procedurach i watpie zeby laczyli kroplowke z tymi szatanskimi metodami [emoji14]
Akurat ciotka tez lekarz. I na pewno dobrze wie od swojego syna ze my się leczymy in vitro. Tylko ze to jest taki typ co z toba nie rozmawia a o tobie to jak najbardziej. Nie lubię ich a skoro zawsze udają ze nie widza i nie słyszą co im nie na rękę to nie mam potrzeby informować co po co i na co robię. A zobaczyli pana pielęgniarza tylko dlatego ze się spóźnili na to śniadanie 50 minut. No nic, miałam ubaw :)

A, nie, wczoraj nie było wesela tylko slub cywilny, wesele wczesnym latem w kraju panny młodej. Tam będzie kościelny i wesele. Wczoraj to była spokojna uroczystość a dziś tylko wójtostwo wpadło na śniadanie przed droga
 
@Koniczyna82 To teraz mają chociaż o czym gadać... na pewno byłaś dziś większa gwiazda niż młodzi :D:p:p
Nie No bez przesady, to było bardzo kameralne towarzystwo i wpadli tylko na chwile na śniadanie. Tyle ze się spóźnili prawie godzinę i poznali mojego pana pielęgniarza przez to. A brat wesele i fetę będzie miał w innym terminie, teraz to tylko sprawy formalne urzedowe
 
@Koniczyna82 skoro wczoraj wesele brata to ja bardziej podejrzewam ze mysleli ze leczysz kaca kroplowka :D ewentualnie umierasz na raka...
Wierz mi. Tacy dewoci pojecia nie maja o ivf i jego procedurach i watpie zeby laczyli kroplowke z tymi szatanskimi metodami [emoji14]
Wczoraj jak brat miał mega kaca bo dzień wcześniej koledzy go trochę sponiewierali rzuciłam ze jak by co mam numer na pana pielęgniarza od leczenia kaca właśnie przy tych gościach :D
 
Było trochę śmiesznie :) Sprawa była umówiona wcześniej ze akurat ten dzień cyklu i u rodzicow bo to lekarze i żeby ktoś miał mnie na oku z ta kroplowka na wszelki wypadek. Bo z pielęgniarzem umówiłam się ze tylko podłączy i sobieidzie, kroplową leci 4 godziny. Bardzo jestem zadowolona ze wypadło w weekend i mam z glowy
Fajnie ze to mialas w domu. Ja na opiece nocnej jak.siedzialam te ponad 3 godziny na fotelu do pobierania krwi to myslalam ze dupa mi odpadnie a caly czas chcialy mnie miec pod kontrola wiec musialam byc przy pielegniarkach w zabiegowce przez ktora sie przechodzilo do lekarza a ruch straszny..a ja jeszcze z tych co na widok krwi mdleja a, tam co chwile kogoś kuly, wiadomo ze nie patrzyłam ale straszne to bylo. Ale byl to jedyny sposób zeby mi to podali za free bo moglsm isc jeszcze do innej przychodni ale tam 80 zl chcieli za podanie bo nie naleze do nich i musialabym byc z rana wiec jeszcze bierz urlop a tam sobie po 18 jezdzilam. Super byly za kazdym razem pielęgniarki wiec bylo to do przezycia:)
 
A ja wystartowałam dziś z estrofemem - 2 dc, szykuje się do crio. I zadzwoniłam po pana pielęgniarza, przyjechał i podłączył intralipid. W ogóle śmiesznie trochę, wczoraj brat miał ślub, rano na 10 śniadanie takie u rodzicow dla nas brata i paru osób z gości przed droga - akurat takich trochę dewotów. W dzień ślubu przyszedł okres a kroplowke chciałam na samym początku cyklu zeby się z nią wyrobić na pewno z 2 tygodniami przed transferem. No to dzwonię w niedziele z rana czy można dziś a on ze ok 11.30. No i niezła goście mieli minę jak mama podaje deser a tu domofon ze do mnie kroplówka przyszła ;) Poszlam do innego pokoju na fotel, kroplówka sobie leciała aż do obiadu. Goście sobie poszli, ze mną się żegnali ale nikt nie zapytał po co mi ta kroplowka za to miny... :D
Myśle ze się domyślali ze chodzi o coś z in vitro bo na bank ktoś im powiedział z rodziny bo i ja się z tym nigdy nie kryłam. No było wesoło :D :D :D
Oooo super gonisz mnie gonisz :)
Hehe no to goscie mieli zagwostke :)
 
Oooo super gonisz mnie gonisz :)
Hehe no to goscie mieli zagwostke :)
Gonie gonię :)
Tylko mam problem bo nie zdazylam z wyrazami (3 miesiace mi minęły dokładnie wczoraj :/ muszę zrobić z kanału szyjki macicy i z pochwy bo tak sobie Novum życzy). Miałam robić dziś ale ten okres przyszedł. I tak. Dziś jest 3 dzień okresu, drugi jedzenia estrofemu. Ledwo ledwo coś tam brudzę ale jeszcze na czerwono. Ja do tej pory prawie same naturalne podejścia wiec nie pamietam jak to jest na tym estrofemie. Szybko okres się kończy? Jutro mam wizyte w Novum i się zastanawiam czy uda mi się zrobić po niej czy to za wcześnie przez ta krew. Ale czy w sumie plamienie przeszkadza w zrobieniu wymazu?
 
reklama
Fajnie ze to mialas w domu. Ja na opiece nocnej jak.siedzialam te ponad 3 godziny na fotelu do pobierania krwi to myslalam ze dupa mi odpadnie a caly czas chcialy mnie miec pod kontrola wiec musialam byc przy pielegniarkach w zabiegowce przez ktora sie przechodzilo do lekarza a ruch straszny..a ja jeszcze z tych co na widok krwi mdleja a, tam co chwile kogoś kuly, wiadomo ze nie patrzyłam ale straszne to bylo. Ale byl to jedyny sposób zeby mi to podali za free bo moglsm isc jeszcze do innej przychodni ale tam 80 zl chcieli za podanie bo nie naleze do nich i musialabym byc z rana wiec jeszcze bierz urlop a tam sobie po 18 jezdzilam. Super byly za kazdym razem pielęgniarki wiec bylo to do przezycia:)
U mnie pan skasował 100. Przez tel miesiąc temu mówił ze 80... No ale nic, przy niedzieli przyjechał nie będę marudzić. A siedziałam sobie luksusowow wygodnym fotelu z podnóżkiem i 4,5 godziny bo trochę mnie żyła bolała i musiałam zwolnić kroplowke, bałam się żeby nie było akcji typu pęknięta żyła. Mąż poszedł pobiegać. Wywalił i wrócił ze stłuczonym kolanem i krwawiącym ramieniem to mu to kolano zawinili w jakieś żele , na ramieniu opatrunek i siedział w drugim fotelu. Taka prywatna izba chorych, czekaliśmy aż moja mama - nasza Oddziałowa wyda obiad :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry