reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kurcia a łykasz mleczko pszczele? Ponoć dobre na komórki. Ja nie mam dostępu do takiego świeżego (takie jak np bertha jadła jakiś czas temu - nie wiem, czy dalej je stosuje) ale zamówiłam ze swansona i też zaczęłam łykać. Może nie będzie jakiegoś szału, bo to kapsułki, ale zawsze lepiej takie niż żadne :D
Lykam lykam. Tez mam w kapsulkach. Z iherb zamawialam.
Ma wspolnego i z krzepliwoscia i z tym ze jest problem z inplantacja
To ze gorzej sie implantuja przez zbyt duza krzepliwosc to rozumiem. Ale Szczescie1986 pisala cos ze przez pai organizm odrzuca zarodek?
Kurczę to co ja kupiłam , moje nie jest gęste
Dżoasi pewnie chodzilo o to ze jak jest malo wody to jest bardzo stezone. Spokojnie. Moje tez nie jest geste. :)
 
reklama
Hej jestem 23 po transferze. W 11 dniu po transferze beta ponad 400. A 3 dni później prawie 1600. Po 10 dniach od ostatniej BETY miałam USG, wszystko jest ok pęcherzyki ok 1 cm ale na serduszko jeszcze za wcześnie. Mam przyjść za kolejne 10 dni na usg wtedy powinno być już więcej widać. Martwi mnie fakt że jak zapytałam lekarza co z kwasem foliowym to zapytał "A co Pani nie bierze" a nikt mi o tym nie mówił!!!teraz już biorę ale czy to nie za późno.

Gratuluję wytrwałości, pozytywnej bety i dobrych wiadomości na wizycie. Jesteś przykładem, że warto walczyć i się nie poddawać :). Napiszesz jaki u Was był problem?
Co do kwasu to ja rzeczywiście brałam na długo przed staraniami. Dobrze, że zaczelas szybko go lykac, lepiej późno niż wcale. Jest jednak dużo dziewczyn, które zachodzą w ciążę zupełnie nieoczekiwanie i też nie lykaly kwasu (a dzieci rodzą się zdrowe). Nasze mamy też w dużej części nie znały tego leku a my nie mamy schorzeń, które spowodowane są jego niedoborem. Dlatego myślę, że powinnaś spokojnie do tego podejść i po prostu teraz regularnie go brać.
 
Dziewczyny ja wczoraj miałam wizytę, niestety zdjęcia brak ale z dzidziusiem Ok. Mój ginekolog jeszcze płci nie widzi ale wcześniej w 12 tc na prenatalnych dowiedziałam sie na 80% ze dziewczynka oby sie potwierdziło :) tylko martwi mnie to ze rozmiar dzidziusia wskazywał na 15tc2doba a byliśmy wczoraj tj. 15tc5 doba czyli te 3 dni różnicy sa.... lekarz mówił ze może to być błąd pomiaru i żeby sie nie przejmować... co myślicie? A i przy okazji proszę o wpisanie kolejnego podglądu na 10.05 :)

Super, że wszystko dobrze z Malenstwem. To najważniejsze :).
Co do wieku dziecka jest to wartość zmienna, Ono cały czas się rozwija, rośnie, itp.i te odchylenia po kilka dni są normalne.
 
Dziewczyny dzisiaj zrobiłam 13dpt , dziś powtarzam betę:)
Zrzutekranu_2018-04-13-07-14-01-975.jpeg
 

Załączniki

  • Zrzutekranu_2018-04-13-07-14-01-975.jpeg
    Zrzutekranu_2018-04-13-07-14-01-975.jpeg
    73,5 KB · Wyświetleń: 541
Dziewczyny pisałyście dziś tyle o waszych przejściach i informacjach o ciążach najbliższych, że wszystko wróciło... aż się poryczałam :(:(
Myślę, że większość z nas tu na forum zdarzały się podobne sytuacje i albo nie wiedziały jak zareagować na ciąże najbliższych albo uciekały i płakały....
My z mężem ostatnio dowiedzieliśmy się o ostatniej parze naszych znajomych (bo cała rodzina i najbliżsi mają już dzieci, albo są w drodze oczekiwania na potomstwo), którzy spodziewają się dziecka "nieplanowanego" i powiem Wam, że pół imprezy na której wtedy się dowiedzieliśmy przesiedziałam w łazience, a później mąż próbował mnie do 6 rano uspokoić abym usnęła w ogóle, bo wyłam....
Ale niestety trzeba podnieść koronę i iść dalej... Nie ma co się załamywać, chociaż stosunek do dzieci na pewno jest inny niż był kiedyś.. Kiedyś każde dziecko było dla mnie do przytulania i całowania... Teraz.... jest to jest....
[emoji20] Rozumiem, wspolczuje Tobie i nam wszystkim tutaj i bardzo mocno Cie przytulam [emoji173]
 
Ja juz na bete czekam. O 2.30 siku mi sie zachcialo, znowu zrobilam test, 5 min i nic nie bylo, nie moglam zasnąć, ale w końcu sie juz pogodzilam ze tym razem też sie nie udalo. Wstalam z rana i jeszcze raz z ciekawosci zerknelam na test, a tam cien cienia drugiej kreseczki. Mam nadzieje ze za szybko sie poddalam i jeszcze bitwa trwa. Z wynikami beda pewnie dzwonic kolo 14.
Dzis to juz nawet sama za siebie kciuki trzymam [emoji110] [emoji110] [emoji110] wy tez trzymajcie
 
Ostatnia edycja:
Ja juz na bete czekam. O 2.30 siku mi sie zachcialo, znowu zrobilam test, 5 min i nic nie bylo, nie moglam zasnąć, ale w końcu sie juz pogodzilam ze tym razem też sie nie udalo. Wstalam z rana i jeszcze raz z ciekawosci zerknelam na test, a tam cien cienia drugiej kreseczki. Mam nadzieje ze za szybko sie poddalam i jeszcze bitwa trwa. Z wynikami beda pewnie dzwonic kolo 14.
Dzis to juz nawet sama za siebie kciuki trzymam [emoji106] [emoji106] [emoji106] wy tez trzymajcie
Trzymamy. Cień cienia to też kreska. :)
 
Ja juz na bete czekam. O 2.30 siku mi sie zachcialo, znowu zrobilam test, 5 min i nic nie bylo, nie moglam zasnąć, ale w końcu sie juz pogodzilam ze tym razem też sie nie udalo. Wstalam z rana i jeszcze raz z ciekawosci zerknelam na test, a tam cien cienia drugiej kreseczki. Mam nadzieje ze za szybko sie poddalam i jeszcze bitwa trwa. Z wynikami beda pewnie dzwonic kolo 14.
Dzis to juz nawet sama za siebie kciuki trzymam [emoji106] [emoji106] [emoji106] wy tez trzymajcie
[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]zaciśniete mocno a po za tym dzisiaj taki fajny dzień że musi być dobrze!! [emoji6]
 
reklama
Iskra JAK można Kraków pomylić ze śląskiem, oj tego krakusy to chyba nie wybaczą:rolleyes:
Hahaha uwielbiam to [emoji1] ja za to urodzilam sie w miescie lezacym dokladnie miedzy Krk a Kato [emoji6] wiekszosc zycia bylismy w woj. Malopolska ale pamietam tez czasy ze podciagneli nas pod Slaskie, to dopiero czlowiek moze miec rozdwojenie jazni [emoji12]
 
Do góry