Kto po in vitro?

[Koko8]

❤❤

A jakie miałaś podane zarodki iktórego dnia ? Gratuluje ‍‍

 

[Tysiek777]

Kochana właśnie jadę na betę i w drodze powrotnej muszę kupić jakąś kasze ryżowa i wafle ryżowe bo nie mogę nic zjeść:/

Jesli to migrenowe wymioty to nie pomoge, ale przy ciążowych, ja od samago rana bulke albo kromke chleba tak po troszeczku ciumkalam i wtedy jakos dawalo rade. Dziewczyny tez o imbirze pisaly.

 

[shaggy]

No i u mojej tesciowej to samo.. same chlopaki a dziewczynek no niestety nie mogla donosic

Ale ronila i sprawdzane bylo ze to dziewczynki czy umieraly na etapie ze bylo juz widac plec?

 

[Tysiek777]

@@Biedroneczka83 a jak tam u Ciebie?

 

[Koko8]

Mam nadzieję, że się mi, Nam uda! Musi z jednej strony staram się za dużo nie wnikać, co mi podają dlaczego i w jakim celu. Im mniej wiem tym mniej się stresuję. Przynajmniej tak mi się wydaję. Ty podawalas że miałaś 8, to chyba lepiej?
Jest to nasze pierwsze podejście invitro.
Wcześniej były 3 stymulację. Mamy jeszcze jeden zamrożony zarodek, słabszy bo klasa (jak dobrze pamiętam) 2bb. Niestety też nic nie czuję, nie ma różnicy. I to mnie niepokoi. Transfer był 5.04 i czas mnie dobija... Chce już wiedzieć. Zrób betę, a ja trzymam mocno kciuki

Trzymam mocno kciuki za Nas i pozostałe mamusie ❤❤❤‍‍‍‍‍‍czekam na dobre wiadomości

 

[ona232]

Właśnie nie czuję jakiś zmian... Co mnie gdzieś tam martwi. Jeżeli mogę się upublicznić to mam jakieś polipy, i doktor mówił że przez leki hormonalne trochę mi urosły, przez co mam jakieś upławy. Drugiego dnia po transferze właśnie je miałam i wariowalam.
Piersi mnie nie bolą, brzuch też nic. Czasami coś zakuje przy jajniku, ale tak miałam już wcześniej. Niby przez hormony.
Ty widzisz różnicę?

Wiesz co mnie piersi bolą odkąd biorę leki mam je nabrzmiałe .. brzuch trochę pobolewanie na dole Janiki ciągną ... I pierwszego dnia miałam straszne dreszcze wieczorem ... Dziś jest mi trochę nie dobrze ale sama nie wiem czy to konkrety czy poprostu jestem nakręcona i chce żeby tak było .. ten czas oczekiwania najgorszy

 

[Tysiek777]

Wiesz co mnie piersi bolą odkąd biorę leki mam je nabrzmiałe .. brzuch trochę pobolewanie na dole Janiki ciągną ... I pierwszego dnia miałam straszne dreszcze wieczorem ... Dziś jest mi trochę nie dobrze ale sama nie wiem czy to konkrety czy poprostu jestem nakręcona i chce żeby tak było .. ten czas oczekiwania najgorszy

Wczoraj rozmawialam z moim M o czasie oczekiwania, on juz teraz natychmiast chcialby wiedziec czy sie udalo czy nie, a ja z kolei wole żyć jak najdluzej w nadzieji ze byc moze jestem w ciąży

 

[adansonia]

@adansonia, ale Ty byłaś stymulowana w większości letrozolem, cykle były prawie jak naturalne, u @kalno jest mega niskie amh i żeby uhodować jakiś pęcherzyk potrzeba duuuużych dawek hormonów, nie ma opcji na 10 stymulacji pod rząd takimi dawkami. 2, gora 3 i musi być przerwa przecież. Zresztą takich dawek nawet z przerwami nie wolno stosować kilkanaście razy. Otwarta droga do norotworów hormonozależnych...

Ja byłam stymulowana gonalem menopurem I lametto w każdym cyklu. Przez pierwsze 3 miałam dawkę gonalu 450 plus 150 menopur. Reszta to 150 tego I tego. A I między czasie też raz miałam elonve150 zastrzyk

 

[adansonia]

Kochana jak tam szczepienia? Mialas juz druga dawke?

Tak jestem już po drugiej dawce o dziwo po tej nic mi nie jest nawet rumienia długo nie miałam ostatnia dawka pod koniec kwietnia. Odczekać trzeba będzie 3 tyg I wszczepimy nawet już do czerwinskiej się umówiłam na maj

 

[adansonia]

Dobrze wiedzieć . Myslalam ze trzeba robić przerwy żeby organizm odpoczął .

Mi lekarz mówił że zależy od organizmu. Ja tylko byłam w stanie wyprodukować na tych lekach po 2 jajeczka na jajnika to może dlatego nie było u mnie zagrożenia. Pewnie by się nie zgodzili jak bym miala po 15 za każdym razem