reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny zawsze miałam regularne miesiaczki (28dni), ostatnia spóźniła się 2 dni i była poprzedzone lekkim plamieniem, dosłownie minimalna brazowa wydzielina (przepraszam za szczegóły). W tym miesiacu znowu to samo, w piatek i sobote "plamienia", w niedziele cisza i do tej pory czekam na miesiaczke, czuje że się zbliża ale plamienia ustały. Oczywiście internety poszły w ruch i postawiły diagnozę niewydolnosci ciałka żółtego...(powinni zakazać sprawdzania takich rzeczy w internecie). Myślicie że powinnam skonsultować się z lekarzem czy poprostu przestać panikować? Ivf coraz bliżej i może za bardzo się skupiam na obserwowaniu swojego organizmu...


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
Wydaje mi się że jeżeli cos dzieje sie jeden raz to tak naprawdę nie trzeba się denerwować. Hormony hormony... zmienność...i tak w kółko co miesiąc. Bedziesz robić badania hormonalne przed in vitro to możesz lekarza zapytać. Ja bym się nie martwiła.
 
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)
 
@dżoasia moja ekipa trzyma kciuki [emoji110] [emoji110] [emoji110]
aee000744fe7e10341a493491f1eb167.jpg
25985b5a79dd1e9aed1ce3c6bb1744ee.jpg
816ca0692ffee9e9792172296722ab3b.jpg


Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)

Gratuluję decyzji:) Super że jesteście tacy zgodni. Powodzenia w ośrodku:) Daj znać jak poszło.
 
@limoncia1 ✊✊ za wizytę !! Niech wszystko idzie tak jak trzeba żebyś mogła już przytulić swoje śnieżynke ❤✊
@dżoasia kochana to Twój wielki dzień ! ❤
Niech ta piękna śnieżynka zagości u Ciebie na najbliższe 9 miesięcy ! ✊✊ wszystkie trzymamy kciuki ! ✊✊

MILEGO DNIA KOCHANE! :* ❤
Ja dziś dodaje skopiowane kalendarz z telefonu z soboty bo jestem tak padnieta , że nawet nie mam siły wstać z łóżka do komputera i dopiero wstałysmy :*
No i nadszedl ten dzien :) @dżoasia z calwgo serca kibicuje i nawet WIEM ze TO dzis odmieni Twoje zycie:) kciuki za domek na 9 miesiecy :) @limoncia1 zeby bylo zielone swiatlo do transferu ✊
 
reklama
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)
Cieszę się że i zazdroszcze że jesteście tacy zgodni. Z tego jak i co piszesz myślę że dzieciątko wygrało los na loterii. Daj nam znać, będziemy czekać razem z tobą na TEN telefon. A po adopcji życzę Wam aby los was zaskoczył i to tak na 9 miesięcy- natury nie da się przewidzieć.
 
Do góry