reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Madzielanek - w zasadzie chodzi o uspienie moich naturalnych hormonow zanim zaczna mi stymulacje na przyrost endometruim, owulke itp tak zeby wszystko bylo gotowe to transferku mrozaczkow.
Ja podchodze do stymulowanego crio bo mam czasami nieregularne cykle i moglyby byc trudnosci z wylapaniem owulki i najlepszego czasu na transfer. Takze tak samo jak podczas swizeego cyklu in vitr najpierw mnie wyciszaja a potem stymuluja z tym ze do crio stymuluja endometrium i owulke zastrzykami i tabletkami. No i wlasne dla tego tak dlugo to wszystko trwa...
 
reklama
Misia123 - uff dzieki to moze jest szansa ze to nie ta cholerna cysta jak ostatnimrazem. Poczekam jeszcze kilka dni i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dziekuje
 
cześć dziewczyny!!!

Mam do Was pytanko.
Dziś idę go gina z wynikami z badan prenatalnych. Już na ostatniej wizycie doctor zapytał się mnie czy chce iść do pracy czy chce jeszcze poodpoczywać. Ale on twierdzi, że wszystko jest ok i mogę iść. Dodam, że od samego początku jestem na L4 ( ponad 3 miesiące) najpierw z powodu hiperki potem krwiaka. Nie chce na siłę przedłużać zwolnienia a z drugiej strony boje się iść do pracy, bo ostatnimi razy poszłam raz na 2 dni a raz na 1 dzień. Nie wiem jak zachować się u doktora. Ale ja ogólnie teraz czuje się najlepiej z całych tych 3 miesięcy. A prace mam biurową.Help.
 
Miliaa, trzmam kciuki, abys szybciutko mogla podejsc do crio!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Elala, moze faktycznei poczekaj jeszcze kilka dni, tak jak pisze Misia. Te paskudne @ jak maja przyjsc , tonie przychodza i nas stresuja. Jednakze jesli tylko bedzie sie wydluzal czas oczekiwania na @ to lepiej zadzwon do lekarza.
 
Madmax, skoro lekarz nie widzi przeciwskazan, prace masz spokojna i biuroawa,sama rowniez czujesz sie na silach aby wocic do pracy, to wydaje mi sie,ze nie ma co sie wahac. Wyjdziesz z domu a kontakt z ludzmi i parca pomoga CI tylko zakrzatac mysli czyms innym niz ciaza.
 
madmax - uważam podobnie jak Agapl, jeśli tylko czujesz się na siłach to kontakt z ludźmi i oderwanie myśli dobrze Ci zrobi. Szczególnie że potem będziesz "przywiązana" do swoich Bąbelków.
 
madmax78 przemyśl dobrze powrót do pracy, jeśli dobrze się czujesz i masz spokojną pracę bez stresu to możesz spróbować wrócić do pracy. Natomiast jeżeli w pracy masz stres to ja bym nie ryzykowała. Ja jestem na zwolnieniu praktycznie od transferu bo najpierw kończyłam długi urlop a teraz mam zwolnienie. Ja też mam biurową pracę, ale u mnie w pracy jest przeokropny stres, parcie na wyniki by osiągnąć wytyczony przez szefostwo cel. Ja np z racji tego stresu nie zamierzam wracać do pracy co najmniej do końca 3-go miesiąca ciąży a potem też się będę zastanawiać ze wskazaniem, że zostaje w domu. Ponadto ja mam już zagrożoną ciąże z racji cukrzycy jestem na insulinie kilkanaście razy na dzień muszę badać cukier praktycznie co godzinę, żeby ustawić dawki insuliny, więc to też ma na to wpływ.
 
hej Dziewczynki

Stres troszkę ze mnie zszedł, zajęłam się czyszczeniem mojego samochodu i troszkę przestałam myśleć co mnie czeka jutro. Właśnie jadę na ostatnie podglądanko przed crio, a później skoczę na zakupy :-), może coś fajnego upoluję.

Miłego popołudnia dla Wszystkich.
 
madielanek - stres nie jat wskazany ale niestety jak najbardziej normalny w twoim przypadku. masz arcje rob wszystki aby za bardzonie myslec o jutrze. My trzymamy kciuki wiec musi byc dobrze. A o ktorej jutro masz transferek? bede wiedzial kiedy mocniej zacisnac.
Udanych zakupow.
 
reklama
witajcie ja już po punkcji....
jestem trochę obolała ale było ok
mam 12 komórek i teraz muszę czekać do jutra czy się zapłodnią i ile a transfer najprawdopodobniej w piątek...
trzymajcie kciuki:-)
 
Do góry