A czyli Ty miałaś jeszcze osobno biopsję? Ok... to wprowadziłam @Szczescie1986 lekko w błąd, bo myślałam, że miałaś tylko histeroskopię. Ale na jej miejscu po 6 transferach i tak bym waliła na histero jak w dym.
Ja tak samo, mi zrobili w klinice na NFZ i jeśli mam być szczera to zniosłam ją o niebo lepiej, niż pick up. Zupełnie nie ma się czego bać
Ja jestem po rozmowie, co ciekawe pani dr powiedziała mi że ta moja beta z II weryfikacji wcale nie była zła i że czasami dopiero później rośnie No tak czy siak podchodzimy od razu na tym cyklu co będzie, zaproponowała że ewentualnie można zrobić dodatkowe badania takie jak kurczliwość macicy, miałyście coś takiego? Nie wiem czy jest sens... samo badanie 200zł, ale jak wynik nie będzie ok to się robi jakiś wlew za 1000zł wspomniała też o scratchingu, ale to już chyba trochę naciągane jak dla mnie... Czyli za jakieś 2-3tygodnie koszmar oczekiwania zacznie się od nowa...