Cześć dziewczyny ! Pewnie mnie już nie pamiętacie bo bardzo dawno mnie tu nie było.
Wystąpiły u mnie ostatnio problemy . Byłam dosyć mocno przezięniona i na ostatniej wizycie dowiedziałam się że przez to mój synek ma w główce dwie torbielki wielkości 8,7mm. Boję się okropnie bo podobno to może prowadzić do nieodwracalnych zmian jak będą się powiększać.
Nie wiem dlaczego los nas tak nie oszczędza. Tak długo czekaliśmy na ten cud jakim jest dzieciątko a jak już się udało to ciągle coś mi dolega i nasz maluszek na tym cierpi. Czasami myślę że może jednak nie zasługuję na to żeby być mamą i to wszystko to jakieś znaki z góry
Słyszałyście kiedyś o takich torbielkach ??? wizyta dopiero za 2 tyg a ja cały czas się zastanawiam co tam się dzieje u mojego maleństwa...
Dla przypomnienia napiszę, że jestem w 23 tc.