reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Hej[emoji846] ja właśnie bije się z myślami czy dziś zakupić i zrobić jutro rano czy zaczekać do środy ( jakoś ta środa wydaje mi się magiczna data [emoji23]). A na betę pójdę w piątek. Mąż mówi ze wogole mam nic nie robić i zaczekać cierpliwie do piątku, ale wes tu człowieku wyczekaj[emoji23]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Mój też tak mówił a później " A może skoczę do apteki i sikniesz ?" A ja już miałam 2 testy w zapasie więc dla świętego spokoju siknelam i były te moje upragnione 2 kreseczki :)
 
reklama
Hej dziewczyny!
Nie wiem co mam robić. Zwykle wiem, teraz nie wiem. Tyle sprzecznych myśli mam. W listopadzie byłam pewna, że daje odpocząć organizmowi 3 miesiące i dajemy czadu z 3 procedura. W grudniu i styczniu, że odpuszczam na dłużej. Luty znów nowe myśli przyniósł. Dostałam też propozycję zmiany pracy (na taka z której będę miała problemy wyrywać się na wizyty. Co powie nowy szef jak zaraz będę w ciąży?). A jak nie będę? A pracy nie zmienię? Mętlik... I oczywiście kasa, to już ostatnie pieniądze i to w ponad połowie byłyby pożyczone. Co jak się kolejny raz nie uda?
Strasznie trudne decyzje... musisz niestety sama podjąć ją ostatecznie. Ja powiem tylko tyle, że ja po pierwszej nieudanej procedurze powiedziałam,że nigdy się nie poddam i ostatnią złotówkę wydam na in vitro. I udało się, po drugiej procedurze, z kasą też było słabo
 
:-) :) dziękuję za kciukasy:biggrin2:
Już po wizycie,jajca są i jest wszystko ok( w sumie nie wiem czemu nie liczy ten mój doktorek ale powiedział że w prawym jajniku jest więcej w lewym trochę mniej)punkcja potwierdzona 14 luty godz 8:20:D dzisiaj 20:20 zastrzyk z ovitrale:D a transfer 19.02 - tak bardzo bym chciała dostać prezent na urodziny 20.02 w postaci bejbika:-) :)
 
:-) :) dziękuję za kciukasy:biggrin2:
Już po wizycie,jajca są i jest wszystko ok( w sumie nie wiem czemu nie liczy ten mój doktorek ale powiedział że w prawym jajniku jest więcej w lewym trochę mniej)punkcja potwierdzona 14 luty godz 8:20:D dzisiaj 20:20 zastrzyk z ovitrale:D a transfer 19.02 - tak bardzo bym chciała dostać prezent na urodziny 20.02 w postaci bejbika:-) :)
Seksik na szkielku walentynkowy sie zapowiada:) super
 
Kochane dopadlo mnie przeziebienie po sobotnim koczowaniu na dworcach na spoznione pociagi. Czuje jak mnoe wszystko zaczyna bolec. Czy moge jeszcze dzis przed punkcja wziasc gripex i herbapect na kaszel
 
reklama
Strasznie trudne decyzje... musisz niestety sama podjąć ją ostatecznie. Ja powiem tylko tyle, że ja po pierwszej nieudanej procedurze powiedziałam,że nigdy się nie poddam i ostatnią złotówkę wydam na in vitro. I udało się, po drugiej procedurze, z kasą też było słabo
Dezycja jeszcze nie podjęta. Ale dzięki waszym odpowiedziom z różnych perspektyw podeszłam do tematu. Najbardziej sklaniam się jednak przy zostaniu w obecnej pracy.
 
Do góry