Felia, z ta nadzerka bym cos zrobila, ale tak jak co mowila Inga - najpierw sprobuj przeleczyc lekami.
A te 2-3 miesiace to kto ci kazal odczekac? Wiesz, jak pojdziesz do lekarza pod koniec lutego, to juz bedzie 2 miesiace po poronieniu, zalezy jaki bys miala miec protokol itp wiec do transferu minie pewnie wiecej niz 3 miesiace - tu akurat nie widze nic zlego...
Co do kliniki... moje zdanie znasz...
W pracy jakos sie ulozy, jak ci przyjdzie zmieniac to lepiej od razu to zrobic niz potem sie sstresowac niepotrzebnie