reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dzieki za kciuki i wiarę dziewczyneczki:-)
Nie trace jeszcze całkiem nadzieji, oczywiscie będę robic testy codziennie póki @ nie przylezie:tak: Wiem ze moze byc za wczesnie dlatego nadzieja się tli, ale boję się tez nakręcać, ehhhh chyba oszaleję:baffled: Poczekamy zobaczymy;-)
Tosia30 witaj ja podchodziłam do IUI we Wro w Invimedzie, in vitro juz w UK więc wiele nie pomogę, a gdzie miałas pierwsze IVF??? Głowa do góry mam nadzieję ze następnym razem sie uda:tak:
 
reklama
cześć dziewczynki ;)

ja wpadłam, żeby was trochę podnieść na duchu ;)
moja pierwsza ciąża to wynik ISCI - wyniki męża tragiczne, u mnie wszystko ok... udało sie pierwsze podejście w AM w Białymstoku, mrozaczków niet.... potem w listopadzie 2006 MM zrobił badania - wyszły tak tragicznie (100.000 plemników na ml, ruch tez kiepski), że lekarz sie zastanawiał, czy będzie z czego zrobić ISCI - bo mieliśmy je zaplanowane na grudzień... ale sie okazało, że musze na początku stycznia wyjechac w delegację i nie damy rady podejść do procedury, więc przesuneliśmy o miesiąc.... i nie uwierzycie - ale w grudniu zaszłam w naturalną ciążę - lekarz nie mógł uwierzyć.... teraz staraliśmy ok 2 lat z przerwami - już mnie dopadalo zwątpienie i rozglądałam sie po warszawskich klinikach jaka jest oferta - miałam dzwonić do Novum popytac co i jak.. i za ile oczywiście ;) bo 10.000 przy dwójce już w domu to spory wydatek... i co?? w czerwcu znowu naturalna ciąża.... nie mogliśmy uwierzyć po prostu...

dlatego prosze Was - nie poddawajcie się - cuda sie zdarzają - naprawdę :-)

zaciskam kciuki za Was bardzo mocno - wiem jakie to trudne i kibicuję Wam z całego serca :tak:

Tosia - Invimed jest tez w Wawie i wiem, ze moja koleżanka podchodziła i ma dzieki nim 2 córeczki - obie z mrozaków ;)

Roxii - test może jeszcze nie dac wyniku - to wczesnie przecież.... a jak sie czujesz poza tym?? jakieś częste siusianie czy coś??

pozdrawiam,
A.
 
ROXII nie przyjmuję wyników do wiadomości.Zresztą moja przyjaciółka,za sprawą której wprosiłam się tu do Was, robiła test 13 dnia i nic od razu nie pokazał.Już zdążyła się wypłakać jak mąż wyjął go ze śmietnika i zobaczył cień cienia.Na drugi dzień test zabarwił się natychmiast a beta wynosiła 428.Te testy to też nie wyrocznia,no bo przecież beta dobę wcześniej musiała wynosić ok.200 .Na chłopski rozum,tak?Więc dziś było po prostu za wcześnie;-).Ja tam łapki wciąż zaciskam.
 
Dzieki za kciuki i wiarę dziewczyneczki:-)
Nie trace jeszcze całkiem nadzieji, oczywiscie będę robic testy codziennie póki @ nie przylezie:tak: Wiem ze moze byc za wczesnie dlatego nadzieja się tli, ale boję się tez nakręcać, ehhhh chyba oszaleję:baffled: Poczekamy zobaczymy;-)
Tosia30 witaj ja podchodziłam do IUI we Wro w Invimedzie, in vitro juz w UK więc wiele nie pomogę, a gdzie miałas pierwsze IVF??? Głowa do góry mam nadzieję ze następnym razem sie uda:tak:
Roxii kochana jak teraz testować to tylko beta bo test sikany miał prawo jeszcze nie wyjść :tak:. Trzymam mocno kciuki za Ciebie.
Ja podchodziłam w Polmedisie ale kompletna klapa, dlatego teraz chciałam w Inwimedzie. Kurczę, szkoda, że we Wro nie ma Bociana :-(

Agula jak ja bym tak chciała napisać za jakiś czas:tak:, eh się rozmarzyłam.
 
Ostatnia edycja:
Igiełka dziękuje :-)
Przed chwila patrzyłam na te testy i na jednym, o dziwo tym gorszym z ebay'a pojawił sie cień, cienia:baffled: ale naprawde jest ledwo widoczny, albo tylko ja go widze.... na tym czyłum wciąż nie ma nic... ehh naprawde do jutra zwariuję:-p
Agula faktycznie Twoja historia jest niesamowita, serdecznie Wam gratuluję obydwu cudów:tak: Mój M tez ma tak kiepskie wynkiki jak Twój, lekarze niby nam mowili że mamy szanse, ale my juz ponad 4 lata walczymy i nic. Teraz jestem po drugim ivf i czekam na wynik... To naprawde niesamowite co Wam sie przytrafiło, cuda jednak się zdarzają:-D Moze nich Twój M powtórzy badania nasienia, bo mogły się poprawic i nawet o tym nie wiecie, lekarze mi mówili że może się tak zdarzyc że nagle paramerty wzrosną i bedzie ok.
 
Tosia ja słyszałam ze Polmedis jest lepszy niz Invimed, ale wiadomo kazdy ma inne zdanie, a czemu chcesz zrezygnowac z Polmedisu? nie byłas zadowolona z opieki tam??? Macie jakies mrozaczki???
 
Witam wszystkie dziewczyny przed, w trakcie i po in vitro. Postanowiłam do Was zajrzeć, od jakiegoś czasu podglądam wasze forum, ale teraz sama podchodze do in vitro i szukam wsparcia u tych, które znają ten temat. Caly czas jestem z dziewczynami na wątku o IUI, ale w moim przypadku 5 IUI było nieskutecznych. Nadszedł czas na kolejny krok. Walczę o dzidzię kilka lat, brak mi już nadzieii i siły, ale Wam tego nie muszę mówić. Widzę, że ze skutecznością in vitro różnie to wygląda, tym bardziej mam obawy.
Po krótce co ze mną: parę lat temu zdiagnozowano wrogi sluz, brak przeciwciał we krwi. Lecznie, badania hormonów, clo i naturalne próby - nieskuteczne. Hormony ok. Wyniki męża nie idealne, ale przyzwoite. Leczenie w klinice w Krakowie, 5 IUI, dwie ciaże biochemiczne :no: Dalsze badania - kariotypy ok. Kolejna klinika w Katowicach. Zakwalifikowano mnie do in vitro, kazano zbadać AMH i szok :szok:-wynik 0,8. Nikt wcześniej nie zlecił mi tego badania. I tak w wielkim skrócie jestem dziś na kolejnym etapie. Wczoraj zaczęłam stymulację: 225 gonal i 15o Menopur. Nie wiem jak zapodam sobie dziś te leki bo wczoraj zrobiła to pielęgniarka z kliniki.....

Bardzo Wam kibicuję bo każda ciąża podnosi na duchu i daje nadzieję innym.
 
eevlee - witaj :-) Mogę zapytać gdzie się leczysz na Śląsku??? Pozdrawiam

agula -w sumie nam lekarz powiedział, że pomimo bardzo kiepskich wyników M, naturalna ciąża teoretycznie jest możliwa, no bo przecież ostatecznie wystarczy 1 szczęśliwy plemniczek do zapłodnienia ;-) Niestety nam się taki cud nie trafił....
 
Masia obecnie leczę się w Provicie w K-cach.

W naszym przypadku również szczęśliwy traf się nie zdarzył, pewnie to przez ten wrogi śluz i niskie amh. A swoją drogą to już w cuda przestałam wierzyć. Cieszę sie natomiast jak zdarzają się u innych :-)
 
reklama
Roxii z opieki zadowolona to ja byłam ale gorzej z zapleczem tej kliniki. Sprzęt ma nie najnowszy a wiadomo że laboratorium to miejsce gdzie "powstają" nasze dzieci przecież. Mrozaczków nie miałam żadnych. Stymulowałam się dobrze, komórki były ładne, dojrzałe jak określiła Pani embriolog. My mamy kłopot z nasieniem i tu może jest przyczyna bo mieliśmy bardzo słabe zarodki. Można by skorzystać przy następnej próbie z nasienia dawcy ale i tu Polmedis wypada bardzo słabo. Mam porównanie - wcześniejsze aid i nasienie w Invimedzie 20-30 mln a w Polmedzie 2 mln. To nie pomyłka tylko 2 mln i miałam wykonaną iui - to chyba nawet nie jest dawka inseminacyjna no ale ja lekarzem nie jestem i się wtedy nie zastanawiałam nad tym... także na lekarzy w Polmedzie nic złego nie powiem ale reszta to nie za fajnie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry