reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziękuję. Jutro męża wyślę po nospę (na stanie mam tylko obupofar czy jakoś tak i paracetamol. Ja z tych, co leki biorą raz na trzy czy cztery lata). Nospa po transferze na pewno bezpieczna?
 
reklama
Jak leżę, to wszystko ok. Ale jak mam skorzystać z toalety, to mi się psychicznie słabo robi (chociaż rano było już lepiej, prawie normalnie), zawsze miałam objawy tzw. nieśmiałego pęcherza (albo gdy jestem np. wkurzona, to minie dobrych sporo minut, zanim "ruszy"), teraz objawy są podobne. Tyle że jak robię jedynkę to strasznie mnie w tym czasie boli brzuch. Nie piecze ani nic, boli wtedy brzuch (a ja się wtedy zastanawiam czy warto sikać...). Jest już wieczór, czuję się trochę lepiej. Nie brałam nic ptzeciwbólowego od dnia punkcji (po punkcji wzięłam jeden paracetamol).
Ja też mam taki dziwny ból jak sikam. Ale wydaje mi się że to jajnik, Bo dziś dr mówiła że mam powiększony . Masz relanium ?
 
Dziewczynki,przygarniecie mnie do iebie?Jestem po 3 nieufanych iui,szykuje sie właśnie do ivf i przeraza mnie to wszystko...Tak bardzo boje sie,ze sie nie uda :-(

No jasne,nie inaczej [emoji4] Krąg wspieraczek nie ma ograniczeń także czuj się jak i siebie [emoji4]
Nie żyj od początku lekiem,ze się nie uda,nie powinnaś tak.Ja jestem po 2nieudanych iui,trzecia w ogóle nie doszła do skutku i postanowiliśmy,ze szkoda czasu-ruszamy z IVF. Udało się za pierwszym razem,ale narazie jesteśmy na początku drogi (25dpt). Z obawami i strachem jest tak,ze teraz już cały czas będziesz go czuła.Najpierw,żeby się udało,jak się uda to żeby plamien nie było,potem żeby dzieciątko rosło według norm i żeby genetycznie było zdrowe.Takze nie licz,ze odpoczniesz [emoji6]
Ale właśnie dlatego jesteśmy my,żebyś mogła się wygadać,doradzić i dowiedziec wielu przydatnych informacji odnośnie IVF.

Milo Cię poznać [emoji4]
Napisz coś więcej o sobie.
 
Ja tak miałam że jak wymiotowalam to poczułam , że coś mi opadlo sprawdziłam A tam wielka sniegowa kula przytkala mi pipke :D pozbylam się tego A teraz crinone ostatni raz zaaplikowalam we wtorek albo środę A wczoraj też czułam się przytkana i musiałam to wyciągać było tego naprawdę dużo i dziś pod prysznicem też się tego pozbywalam...

Hahaha!!! nie da się nie pamiętać historii o śniegowej kuli w pipce [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja też mam taki dziwny ból jak sikam. Ale wydaje mi się że to jajnik, Bo dziś dr mówiła że mam powiększony . Masz relanium ?
Mam. Według rozpiski pierwszą tabletkę miałam wziąć dwie godziny przed transferem a kolejną później. Relanium mam brać jeszcze przez trzy dni dwa razy dziennie.

Ppatka, Ty dzisiaj też po transferze :)
Oby się udało! :D
 
Cześć Dziewczyny,
Proszę o radę, bo zwariuję sama ze sobą. Trzeci dzień biorę estrofem i coś niefajnego się ze mną dzieje takie połączenie wpadania w depresję z PMSem i wrażeniem, że ciało mi się rozpada od środka. Na dodatek w ciągu dwóch dni na wadze mam 1,5 kg do przodu. Czy to może być wina estrofemu? :(
 
Dziękuję. Jutro męża wyślę po nospę (na stanie mam tylko obupofar czy jakoś tak i paracetamol. Ja z tych, co leki biorą raz na trzy czy cztery lata). Nospa po transferze na pewno bezpieczna?

Tak,ja łykałam 3x2 nospe zwykla i do tego magnez 3x2.
Ja tez nie czułam takiego boli,lekkie skurcze miałam,ale nie wspominam czasu po transferze jako bolesnego.A nie miałaś akcji z pęcherzem przed transferem? Jeśli do jutra Ci nie przejdzie,to w pon daj siku do badania.
 
Jak leżę, to wszystko ok. Ale jak mam skorzystać z toalety, to mi się psychicznie słabo robi (chociaż rano było już lepiej, prawie normalnie), zawsze miałam objawy tzw. nieśmiałego pęcherza (albo gdy jestem np. wkurzona, to minie dobrych sporo minut, zanim "ruszy"), teraz objawy są podobne. Tyle że jak robię jedynkę to strasznie mnie w tym czasie boli brzuch. Nie piecze ani nic, boli wtedy brzuch (a ja się wtedy zastanawiam czy warto sikać...). Jest już wieczór, czuję się trochę lepiej. Nie brałam nic ptzeciwbólowego od dnia punkcji (po punkcji wzięłam jeden paracetamol).
Zastanawiam się czy to nie hiperstymulacja. Po pick upie bolą jajniki bo są poszatkowane i wyglądają jak sito ale do tej pory ból juz powinien minąć

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
reklama
Do góry