Okrutny jest ten los...trzeba czekać co będzie dalej,Szczerze? Ja tak teraz zrobiłam. Przemyślałam wszystkie za i przeciw i wlasnie z taka mysla: „najwyżej bede samotna matka” poszłam do kliniki, nie przejmując sie tym jak to bedzie. Ale los mi pokazał ze *** z tego bedzie. Ale to juz wiemy
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
ja oddałam i nie żałuję...jak nie skorzystam z tych 12 to też oddam. mam swoja pociechę więc i niech ktos ma radość. Wiekszy problem miałabym z oddaniem zarodka Bo to już dziecko.... a komórka to tylko możliwość posiadania dziecka i bez tatusia ani rusz. A mamusia to ta która nosi w brzuszku. A ja liczę na windę do nieba za pomoc i dzielenie sie tym co mamMoim zdaniem to jest OPCJA, nikt nikomu pewnie nie narzuca, jak ktos ma krucho finansowo i spore szanse na zloty pierwszy strzal to nie jest to zla.opcja ale tylko dla zdecydowanych, ja dopoki nie urodze wlasnego dziecka to nie wyobrazam sobie oddac komorek do adopcji... ehh... ta swiadomosc, ze ja nie mam dziecka a gdzies swiecie jednak moze sie urodzilo... nie znioslabym tej mysli... chociaz dawstwo tak czy inaczej uwazam za bardzo szlachetne