Kinga
ja rzadko tu juz pisuje ale że przeczytałam dziś twoje pytanie to spokojnie mogę polecic Invimed i dr Gizlera. Bardzo konkretny i rzeczowy, super fachowiec a do teo ma jakis zmysł z dobieraniem hormonów do stymulacji i ustalaniu terminów bo bez nadmiernego kłucia i częstcy wizyt miałam u niego przeprowadzone dwie owocne stymulacje. Tj po pierwszym programie doszło do zapłodnienia ale ciąze niestety starciłam przez krwiaka i odklejeni kosmówki no i niestety bez mrozaków, a druga procedura ze świeżaków nieudana ale już z pierwszych śniezynek udana i aktualnie 16 tc. Tyle ze za drugim razem mieliśmy IMSI (fatalna chromatyna plemników u M) i na punkcje i transfer pojechalismy do warszawskiego Invimedu. Ale po nieudanym transferze mój M przywiózł mrozaczki do wrocławia i śniezynki juz były transferowane we wrocławskim Invimedzie. Wiem ze dziewczyny też chwla dr Żórawskiego a dr Wickiewicz nie bardzo.
ja rzadko tu juz pisuje ale że przeczytałam dziś twoje pytanie to spokojnie mogę polecic Invimed i dr Gizlera. Bardzo konkretny i rzeczowy, super fachowiec a do teo ma jakis zmysł z dobieraniem hormonów do stymulacji i ustalaniu terminów bo bez nadmiernego kłucia i częstcy wizyt miałam u niego przeprowadzone dwie owocne stymulacje. Tj po pierwszym programie doszło do zapłodnienia ale ciąze niestety starciłam przez krwiaka i odklejeni kosmówki no i niestety bez mrozaków, a druga procedura ze świeżaków nieudana ale już z pierwszych śniezynek udana i aktualnie 16 tc. Tyle ze za drugim razem mieliśmy IMSI (fatalna chromatyna plemników u M) i na punkcje i transfer pojechalismy do warszawskiego Invimedu. Ale po nieudanym transferze mój M przywiózł mrozaczki do wrocławia i śniezynki juz były transferowane we wrocławskim Invimedzie. Wiem ze dziewczyny też chwla dr Żórawskiego a dr Wickiewicz nie bardzo.