Mnie zawsze zastanawia skąd te modlitwy się biorą nikt tego nie docieka .
Jestem chrzescijanka czytam Biblię, nikomu nie wciskam że ma się modlić bo sama modlitwą nic nie da. Trzeba najpierw przeczytać PŚ. Bez obrazy ale jak słyszę o powtarzaniu fraz przez 52 dni zastanawiam się kto to wymyślił i czemu ma to służyć.
Wierzę w IVF , wierzę w medycynę i wierzę w Boga. Temat rzeka.
Wg PŚ powtarzanie w kółko tych samych zdań nawet przez 52 dni ma takie samo znaczenie jak śpiewanie w świetle księżyca. Nie ma podstaw w Biblii. Może to jakiś rytuał pogański albo jakiegoś innego wyznania. Nikomu nie powiem , że ma się wyluzować i modlić.
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom