Kto po in vitro?

[Kinga_1]

Labo75 - współczuję, a z kasą to wiem, że potrzeba jej dużo, ja np. na same leki wydałam 3-4 tys. ( niestety musiałam brać końskie dawki niektórych hormonów). Nie myślałaś, żeby sobie zrobić przerwę i odstresować się po prostu? Widzę, że już dużo przeżyłaś. A brak stresu i relaks może wpłynąć też na pewno na powodzenie bycia mamusią. Czego Ci z całego serca życzę i wszystkim innym też.

 

[Kinga_1]

Yplocka1 - trzymam kciuki za powodzenie :-) &&&&&&&

 

[kaska31]

Aduś. Żeby móć zrobić za darmo za granicą trzeba mieszkać tam kilka lat a ja na to nie mam czasu , poza tym tam jest drożej niż u nas a ja już i tak robiłąm tam gdzie jest najtaniej.

niezgodze sie z toba ze jest drozej bo tutaj gdzie ja mieszkam mialam wszystko za darmo tak placi sie po probach darmowych nieudanych gdzie cala procedure zaczyna sie odnowa. ja tutaj bylam pol roku jak sie zglosilismy o pomoc. w polsce to wspolczoje takie koszty ze glowa az boli, rzad nic z tym nierobi jak slucham wiadomosci to az wlosy sie jeza co oni wygaduja na temat in vitro i dzieci.

 

[lilka m]

Dzien dobry kochane, zle wiesi z rana zrobilam test i jedna tylko jedna krecha;(((((((
Dzis jest 10dpt,lekarz zalecil testowac 12dnia,ale wiekszosc testuje 10 i jak nie ma cienia drugiej to juz koniec((( jestem totalnie zalamana,trzeba nie wiem skad nazbierac sil i zaczynac wszystko od nowa;///

 

[marcikuk]

lilka - a jak dlugo czekalas zanim wyrzucilas test???? Moja druga strasznie deliktana kreska wyszla po jakis 20 minutach. Powtorz test za dwa dni, czasem test nie wyjdzie a betka rosnie. Jeszcze nie trac nadzieji.

 

[labo75]

Kaśka31. Dobrze jak się uda to wszystko jest za darmo , ale jak długo czekałaś zanim doszło do in vitro? Czytałam jak dziewczyny pisały , że od zgłoszenia musiały długo czekać na procedurę a ja nie mam czasu bo niedługo to już będę za stara . Poza tym dla kogoś , kto mieszka za granicą to może i nie jest drogo ale przecież nie będę wyjeżdżać z Polski tylko po to żeby mieć in vitro za darmo , tu mamy mieszkanie , pracę , rodzinę a tam byłoby nieznane.

 

[kaska31]

Kaśka31. Dobrze jak się uda to wszystko jest za darmo , ale jak długo czekałaś zanim doszło do in vitro? Czytałam jak dziewczyny pisały , że od zgłoszenia musiały długo czekać na procedurę a ja nie mam czasu bo niedługo to już będę za stara . Poza tym dla kogoś , kto mieszka za granicą to może i nie jest drogo ale przecież nie będę wyjeżdżać z Polski tylko po to żeby mieć in vitro za darmo , tu mamy mieszkanie , pracę , rodzinę a tam byłoby nieznane.

ja nieczekalam dlugo 6 miesiecy i zaraz mialam wizyte w klinice i po 3 miesiacach malam pierwszy transfer a ja tez dom zostawilam i rodzine ale czego sie nierobi zeby miec dziecko.piszesz ze bedziesz zatara tutaj po 40 sie tez staraja a w polsce raczej juz niedopuszczaja z tego co czytalam.

 

[madmax78]

Lobo75-b. mi przykro. Wiem że finanse to duża przeszkoda, tym bardziej że tyle razy już próbowałaś. Nie wiem skąd jesteś (a widze Malbork)ale mi raz pewien lekarz powiedział, że ludzie od nas(śląsk) jeżdżą do Ostrawy na invitro ponoć połowę tańsze. Ale nic więcej na ten temat nie wiem i nikogo nie znam ktoby tam był. Napewno podejmiesz właściwą decyzję, pozdrawiam Cię ciepło
Lilkam-może spróbuj za pare dni zrobić sikańca, ten 10 dzien to chyba za szybko, a betkę robiłaś?

 

[madmax78]

gieniek-dziękuję, dałaś mi do myślenia, pozdrawiam

 

[gieniek]

madmax- odpisałam ci na priv, przepraszam,że tak późno,ale wcześniej nie mogłam. Głowa do góry i stosuj się do zaleceń lekarza a będzie dobrze
Zosiu- powodzenia będzie dobrze - relaxuj się teraz, trzymam kciuki!!!Ja nie odzywałam się,bo miałam gości od weekendu do dzisiaj .Wreszcie mogę nadrobić zaległości i przeczytać co u was.
marcikuk- jutro ważne badanie i poznasz płeć, sama jestem podniecona i nie mogę się doczekać wieści
miliaa- nie załamuj się słoneczko, jeśli potrzebny Ci odpoczynek od nas to oczywiście rozumiemy,ale smutno jak nic nie piszesz:-( sprawa z torbielą sama się rozwiążę ,zdaj się na lekarzy z Novum na pewno Cię dobrze pokierują a czeka na Ciebie tyle ślicznych maluchów,więc nie masz się czym smucić, im później transfer tym poród późniejszy, zobacz ja będę rodzić jakoś zimą-nie podoba mi się to nie dopnę się w żadne palto i w ogóle fajnie rodzić na wiosnę, lato wtedy wszystko budzi się do życia
labo75- bardzo mi przykro, nawet nie wiem co napisać,bo pewnie wpisy,że będzie ok już cię wkurzają:-( widzę,że masz endometriozę to jest taka cholera co dużo utrudnia, ja też to mam na 99% dodatkowo celiakię,niedoczynność tarczycy i u męża też nie było różowo. Miałaś laparoskopię i potem leczenie hormonalne endo-tzn sztuczną menopauzę?Jakie klasy zarodki podają ci zazwyczaj? Przepraszam,że tyle pytań,ale staram się jakoś pomóc i coś doradzić..
lilka- ja cały czas trzymam kciuki, musisz zrobić betę
Dziewczyny trzymajcie się wszystkie,nikt nigdy nie zrozumie naszego cierpienia. Uważam,że powinnyśmy zorganizować jakieś spotkanie,może chociaż takie w obrębie naszych miast, takie rozmowy z osobami, które są w podobnej sytuacji bardzo pomagają,można się wypłakać, pośmiać,co o tym myślicie?