reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja
Witajcie :) gratuluję dziewczyny tych naturalnych cudów :* nie uznaje ich jako świątecznych cudów bo aktualnie jestem trochę obrażona na górę ;) w święta mój szwagier mocno wierzący stwierdził że zamiast do lekarzy powinnam z mężem modlitwę jakąś odmawiać przez 54 dni i mielusbysmy drugie dziecko...ja milczalam a bynajmniej się starałam bo mój m stwierdzil ze po co lekarze w takim razie, że ludzie latami cuda robią aby mieć dziecko a tu wystarczy zaledwie 54 dni modlitwy:p niedługo mam wizytę kontrolną czy się wszystko oczyscilo i się tak zastanawiam jak tu z lekarzem rozmawiać, czy myśleć o dalszym leczeniu i kiedy :confused::oo: bo z m też jeszcze nie doszłam do porozumienia w tej sprawie :no:
też byłam mega obrażona na Boga nawet przestałam chodzić do kościoła ale chyba jednak pomógł i pomogła moja św pamięci ciocia i babcia bo je bardzo prosiłam. Mam nadzieje że cod będzie trwał i nie zostanie mi odebrany
 
hej Dziewczęta..dawno mnie nie było... widzę,że z DŻOASIA,KURCIA I SHAGGI startujemy praktycznie razem do crio...ja też na 3/01/18 mam wizytę przed...
Biorę już encortony ,estrofeny itd...ale oczywiście dzisiaj mnie połamało-chyba korzonki-i dodatkowe leki ,bo nie byłam w stanie z łóżka wstać...wszystko pod górkę..czasami mam wrażenie,że chyba nie jest mi dane..
dużo nowych twarzy :) za wszystkich trzymam kciuki :)
Ja transfer pewnie będę miała pod koniec stycznia. Bo 04.01 mam wizytę kontrolną czy nie ma żadnych torbieli po stymulacji. Potem czekam na @ i jedziemy z koksem. Będę miała sztuczny cykl.

Będzie dobrze, będziemy miały piękne bety a później piękne maluszki. U mnie będzie transfer dwóch trzydniowych. Żaden zarodek z nasienia męża nie przetrwał do blastki. :( ale damy radę. :)
u mnie też dwa trzydniowe.
 
Ja

też byłam mega obrażona na Boga nawet przestałam chodzić do kościoła ale chyba jednak pomógł i pomogła moja św pamięci ciocia i babcia bo je bardzo prosiłam. Mam nadzieje że cod będzie trwał i nie zostanie mi odebrany
u mnie podobnie-może nie byłam obrażona,ale jakoś mi się to wszystko kłóciło ze sobą...nie byłam do końca pewna czy kościół to właściwy adres...ale mam mega potrzebę i teraz obiecałam sobie,że pójdę...nie zaszkodzi...
 
reklama
Do góry