reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

O, byłam w kalendarzu ale zniknęło... Ale nic nie szkodzi. Wszystkim ktore dzis czekają na badania, wyniki, wizyty i inne ważne momenty życzę by wychodziły z nich z takim szczęściem na twarzy jak ja! I wszystkie Was pozdrawiam od 15,6 mm Mego Szczescia!
1513857793-89f0b3b95e8a22bb-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
sliczny bobasek :) gratuluje

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kobiety moje kochane. Przystapilam do smutnej czynności...czyli sprzatniecia wszystkich leków, które prawie rok stały w połce w sypialni i tylko się zmieniały...wszystkie te co były potrzebne tylko do leczenia. Mysle ze ich odloze gdzies wyzej aby oko nie bolało z nadzieją ze jeszcze kiedyś się przydadzą :)
Marg przydzadzą się:-) :) pamiętaj że my tak łatwo się nie poddajemy, jesteś młodziutka masz jeszcze czas. Chłop nie wytrzyma:rolleyes:
 
Wlasnie, Marg. Przydadza sie, wiec nie odkladaj je z negatywnymi myslami, tylko pomysl, ze niebawem pomoga w uzyskaniu pragnionego bobasa :)

Moje tez chowalam. Kupilam malutka walizeczke do ktorej je chowalam. Walizke za drzwi i zamykalam temat, az do nastepnego razu. Pozniej z ulga je wyjmowalam, liczylam ile czego jeszcze mam i nawet troche sie cieszylam, ze tyle tego nazbieralo sie, ze przy nastepnym razie wydam grosza mniej a wzamian kupie sobie cos fajnego :)
 
Marg przydzadzą się:-) :) pamiętaj że my tak łatwo się nie poddajemy, jesteś młodziutka masz jeszcze czas. Chłop nie wytrzyma:rolleyes:
Dzisiaj mi powiedział że jak będę dalej tak przeżywać to już napewno się nie zgodzi...a zeszło się na temat mojej siostry, zaczął mi wykład głosić ze to moja siostra itp więc mu powiedziałam że narazie to za bardzo boli aby móc normalnie się zachowywać ... wkur...mnie z rana. Ale to nic, chce normalności to będę udawać ale napewno nie dam za wygraną...nie wiem kiedy ale napewno jakiś w tym nowym roku zechce wystartować od początku albo z zapasów jajek które mam :tak:
 
Wlasnie, Marg. Przydadza sie, wiec nie odkladaj je z negatywnymi myslami, tylko pomysl, ze niebawem pomoga w uzyskaniu pragnionego bobasa :)

Moje tez chowalam. Kupilam malutka walizeczke do ktorej je chowalam. Walizke za drzwi i zamykalam temat, az do nastepnego razu. Pozniej z ulga je wyjmowalam, liczylam ile czego jeszcze mam i nawet troche sie cieszylam, ze tyle tego nazbieralo sie, ze przy nastepnym razie wydam grosza mniej a wzamian kupie sobie cos fajnego :)
Ja tez o dkładajac zastanawiałam się ze następnym razem mniej pieniędzy wydam bo trochę zapasów się zrobiło. Wczoraj byłam na basenie i miałam problem ze strojem bo wyplywało mi tu i uwdzie trochę cialka od tych leków...więc teraz mam czas aby dojść do w miarę normalnego wyglądu żeby mieć miejsce na następne sadełko:D
 
Oj tak przy tych wszystkich lekach to ciężko z tym kibelkiem...no nawet Zielona herbata nie pomagała. Jak się czujesz? Miałaś podany jeden czy dwa zarodki ?? Sorki że pytam ale przetoczyłam nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wspisow :)

Jeden podawaliśmy.Czuje kłucia w jajnikach i taki jakby napięty lekko mam brzuch.Poza tym ból piersi cały czas mi towarzyszy i
jakaś spokojniejsza jestem i wolniejsza w ruchach [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez o dkładajac zastanawiałam się ze następnym razem mniej pieniędzy wydam bo trochę zapasów się zrobiło. Wczoraj byłam na basenie i miałam problem ze strojem bo wyplywało mi tu i uwdzie trochę cialka od tych leków...więc teraz mam czas aby dojść do w miarę normalnego wyglądu żeby mieć miejsce na następne sadełko:D

Tez bym poszla na basen, mhm. Nie mam niestety odwagi. W gruncie rzeczy jestem szczupla osobka, ale jednak po tych lekach faktycznie tu i owdzie przybylo sadelka. Mi np. nogi strasznie zgrubly, a tak je kiedys lubilam. Teraz na zdjeciach z urlopu najchetniej wycielabym dupsko plus nogi, bo sie troche za nie wstydze. Przez to tez na basen nie pojde. Musze jednak poczytac jak to np. z pilates w ciazy, albo czyms podobnym, czy mozna praktykowac i takie tam. Chyba jedyne na co bym poszla to gimnastyka wodna dla ciezarnych, gdyby faktycznie sie udalo. Wtedy chyba nie mam sie czego wstydzic :)
 
reklama
Dzisiaj mi powiedział że jak będę dalej tak przeżywać to już napewno się nie zgodzi...a zeszło się na temat mojej siostry, zaczął mi wykład głosić ze to moja siostra itp więc mu powiedziałam że narazie to za bardzo boli aby móc normalnie się zachowywać ... wkur...mnie z rana. Ale to nic, chce normalności to będę udawać ale napewno nie dam za wygraną...nie wiem kiedy ale napewno jakiś w tym nowym roku zechce wystartować od początku albo z zapasów jajek które mam :tak:
Przepraszam że Ci to napisze ale twój mąż to egoista trochę.Nie rozumie jak może Ci mówić takie rzeczy ..rozumie ma już syna i nie odczuwa potrzeby bycia znów rodzicem tak jak ty ale nie może decydować w całości w szczególności że widzi jak cierpisz.Macie owocyty zamrożone więc tym bardziej.Kochana daj mu czas postaraj się narazie dag sobie i jemu przerwę,jak już uzbieracie trochę kasy wtedy zacznij temat z powrotem.
 
Do góry