annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Asiu ,kurcze nie bardzo wiem od czego zaczac .. wiec mieszkamy w NRW miedzy Dusseldorfem a Aachen .. nasza historia wiec staramy sie z mezem od prawie 2 lat o bobasa niestety bezskutecznie wina jest po mojej stronie po 2 latach dowiedziałam sie ze cierpie na PCOS i podwyzszona prolaktyna do tego cykle bezowulacyjne po roku udalismy sie do kliniki w Aachen a tam usłyszelismy ze naturalnie nie da rady .. do tego w tym samym czasie usłyszelismy wyrok na meza rak .. byl to czerwiec bodajze .. pazdziernik operacja , cieszylismy sie ze bedzie dobrze niestety styczen nawrot przerzuty .. przed naswietlaniem szybko zamrozilismy meza bojowniki ..marzec naswietlanue nie bardzo pomoglo potem chemua druga chemia no i odmowa kasy chorych o dalsze leczenie w miedzy czasie 1 transfer u mnie nie udany zasmuceni histeroskopia nic nie wyszło 2 transfer nie udany ... załamałam sie psychocznie i dalismy sobie narazie spokój z bovasem a maz.. przerzuty pluca watroba wezły chłonne i bodajze kosci.. .. . nie pisałam wszystkiego zeby 3 stron nie zajeło
Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
pomyslcie o SAPV
Link do: SAPV - Hospizverein Düsseldorf Nord e.V.
zebys nie byla w tym sama