Kinga_1
Fanka BB :)
A zmieniając temat to jak przy całej procedurze in vitro zachowywali się Wasi faceci? Muszę przyznać, że w moim mam super oparcie. Gdyby nie on to chyba wszystko to byłoby jeszcze dla mnie trudniejsze niż jest.
Przyznam, że coś takiego albo może scementować związek albo wprost przeciwnie. U mnie to pierwsze
Na szczęście ( zresztą już nie pierwszy raz w ciężkiej sytuacji jest mi oparciem).
Przyznam, że coś takiego albo może scementować związek albo wprost przeciwnie. U mnie to pierwsze