reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Oczekiwanie2017 nie załamuj się, mam nadzieję, że już jesteś w szpitalu i sytuacja jest opanowana. :*

Krwawiłam porządnie w 9 tygodniu ciąży, dziecku nic się nie stało ale ja już miałam w głowie czarny scenariusz. Tak się czasem dzieje.
 
Pytalismy gina o witaminy powiedzial ze to naciaganie kasy. Ale oczywiście będzie bral tylko co o tym fertilmen czytalam i kupimy. Napisze jeszcze ze to pierwsze badanie bylo w pazdzierniku i wszystko bylo 0. Po leczeniu podskoczylo ale nie wiele. Bo jak norma jest od 15 milionow to maz mial 0.49 wiec nie wiele. Ale faktycznie w miedzy czasie dwa razy chorował. I byl raz na antybiotyku. Raz na lekach. Szukamy androloga.
A z jakiej miejscowosci jestes to moze ktoras z nas zna jakiegos dobrego specjaliste
 

@Oczekiwanie2017 też krwawilam Z łzami w oczach i najgorszym myślami jechałam do szpitala.U mnie nie znaleźli żadnej przyczyny dzidziuś siedział sobie spokojnie i zasugerowali ze to macica się obkurcza.Trzymam kciuki mam nadzieję że u ciebie będzie podobnie

Do szpitala nie pojechałam bo nie chce kierować samochodem. Wzięłam leki i położyłam się do łóżka od razu jak dostałam krwawienia. Od tamtej pory cisza. Jak mój M wróci z pracy (niestety pracuje daleko) to pojedziemy na IP, żeby sprawdzić wszystko (ale krwiaka nie miałam więc to raczej nie to).
 
Prolaktyny nie robilam bo. Gdy maz zrobil badanie wyszla azospermia. Czyli zero plemnikow. Fostal zastrzyki z hcg i powtorzyl badanie. I niestety jest bardzo mało plemnikow. Nadodatek polowa lub wiecej nieruchliwych. Bylismy u gina wczoraj i kazal.czekac ze do 3 miesiecy zrobic ponownie i jesli nie bedzie duzo lepiej lib gorzej to tylko in vitro
Poza witaminami - a szczególnie duzo wit E i wit c, lkarnityna tez się przyda baaaardzo ważny jest sposób życia. No i jeśli brał jakieś leki, był chory- zwłaszcza temperatura podwyższona to pare miesięcy może to się na plemnikach odbijać. Z tego co piszesz mąż trochę lekkomyślny Wiec warto przypilnować żeby wiedział jak ważne jest „wietrzenie jajek” Ciepłe kąpiele, sauna i dziwne wspomagaczy zakazane. Wysiłek fizyczny jest ok ale do pewnego momentu, jak za duzo ćwiczy to to się na plemnikach odbija. Siedzenie z laptopemna kolanach i rower tez odpada. W ogóle jak ma siedząca prace to dobrze żeby raz na jakiś czas wstał i się przeszedł.

A po pierwsze to bym męża wysłała do urologa. Najlepiej androlog - to tez urolog ale specjalizujący się w sprawach płodności, nie ma osobnej specjalizacji lekarskiej „androlog”. Ale i zwykły urolog będzie ok, ważne żeby skierowanie dał na usg jąder, sprawdził czy nie jest problem np z żylakami powrózka nasiennego, pokierował na hormony i może jakieś zakaźne - tez może być przyczyna braku plemnikow.
 
reklama
Do szpitala nie pojechałam bo nie chce kierować samochodem. Wzięłam leki i położyłam się do łóżka od razu jak dostałam krwawienia. Od tamtej pory cisza. Jak mój M wróci z pracy (niestety pracuje daleko) to pojedziemy na IP, żeby sprawdzić wszystko (ale krwiaka nie miałam więc to raczej nie to).
A boli Cię brzuch?odpoczywaj
 
Do góry