reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
siostra procedura byla w 2011 r w invictie warszawa . Ja z polecenia prywatna lecznica gyncentrum warszawa a punkcje i transfery bialystok uniwersytecki szpital bo z ta klinika miedzy innymi wspolpracuje moja dr. A ty gdzie sie leczysz ? w wawie ?
Ja na razie poza tym nie wiem ile i czy udalo sie zamrozic zarodki , ktore do 3 doby 4, ladnie sie rozwijaly a bylo ich jeszcze 5 ( 6 komorek pobranych dojrzalych i 6 sie zaplodnilo ) na transferez lekarz powiedzial ze nie wiadomo jeszcze co bedzie do mrozenia ( ale nie dawal nadzei ) bo musza osiagnac stadium blastocysty i beda je hodowac do 6 doby . Nie chce sie na razie dowiadywac zeby dodatkowo sie nie stresowac .
Moja obecna Pani doktor że względu na to co było w Białymstoku (tam miałam pierwszą procedurę ) czyli że żadne mrozaki mi nie zostały teraz zdecydowała mi podać 3dniowy zarodek i wierzę że to była dobra decyzja. :) No ale niestety nic mi znowu nie zostało i nie wiem czemu:(
A Ty odważysz się zrobić test w sobotę ?:)
 
Dziewczyny cudu nie ma! beta 1941 :(


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom

jutro usg mnie czeka bo jeszcze zostalo to cos co wczoraj widzielismy i trzeba sprawdzic jakie jest duze, raczej na cud nie licze ze cos z tego urosnie bardziej sie martwie jak to stamtad wydostac!

Ale moze nie bede Was zameczac, cieszcie sie wszystkimi dobrymi wiadomosciami, ja musze kolejna porazke zniesc!! a nie jest latwo .... choc juz tyle lez od niedzieli poszlo ze dzisiaj jak zobaczylam wynik to nawet mi jedna nie poszla.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja obecna Pani doktor że względu na to co było w Białymstoku (tam miałam pierwszą procedurę ) czyli że żadne mrozaki mi nie zostały teraz zdecydowała mi podać 3dniowy zarodek i wierzę że to była dobra decyzja. :) No ale niestety nic mi znowu nie zostało i nie wiem czemu:(
A Ty odważysz się zrobić test w sobotę ?:)
A ja mialam odwrotnie , w pierwszej procedurze mialam podane 3 dniowe. teraz postanowili hodowac dluzej bo bylo wiecej . Z tego co rozmawialam z embriologiem i lekarzem to cz 3 czy 5 dniowe zarodki sie poda to jest lepiej czy gorzej . Po prostu w piatej dobie wiecej wiedza o zarodkach . Do 3 doby ujawnia sie podobno genom k-ki jajowej ( gdzie indziej wyczytalam w artykule naukowym ze plemnika ), zarodki ,ktore sa w 5 dobie i sie dalej rozwijaja pokazuja juz genom swoj , zarodka . wiedza wiecej na temat jakosci zarodka ale tez nie wszystko oczywiscie . J a gdybym podchodzila kolejny raz raczej bym nie chciala 3 dniowego juz jezeli ma sie nie rozwinac do blastocysty i umnie w brzuchu. Nie znaczy to oczywiscie ze z 3 dniowych lub 2 dniowych nie bedzie ciazy . Tak mi to wylozyli. w tej procedurze , raczej cykl przed mialam tez scratching
 
A ja mialam odwrotnie , w pierwszej procedurze mialam podane 3 dniowe. teraz postanowili hodowac dluzej bo bylo wiecej . Z tego co rozmawialam z embriologiem i lekarzem to cz 3 czy 5 dniowe zarodki sie poda to jest lepiej czy gorzej . Po prostu w piatej dobie wiecej wiedza o zarodkach . Do 3 doby ujawnia sie podobno genom k-ki jajowej ( gdzie indziej wyczytalam w artykule naukowym ze plemnika ), zarodki ,ktore sa w 5 dobie i sie dalej rozwijaja pokazuja juz genom swoj , zarodka . wiedza wiecej na temat jakosci zarodka ale tez nie wszystko oczywiscie . J a gdybym podchodzila kolejny raz raczej bym nie chciala 3 dniowego juz jezeli ma sie nie rozwinac do blastocysty i umnie w brzuchu. Nie znaczy to oczywiscie ze z 3 dniowych lub 2 dniowych nie bedzie ciazy . Tak mi to wylozyli. w tej procedurze , raczej cykl przed mialam tez scratching
nie wiem czy sie odwaze na sikacza , ale test zrobie choc mam dopierow pn robic .....
 
A ja mialam odwrotnie , w pierwszej procedurze mialam podane 3 dniowe. teraz postanowili hodowac dluzej bo bylo wiecej . Z tego co rozmawialam z embriologiem i lekarzem to cz 3 czy 5 dniowe zarodki sie poda to jest lepiej czy gorzej . Po prostu w piatej dobie wiecej wiedza o zarodkach . Do 3 doby ujawnia sie podobno genom k-ki jajowej ( gdzie indziej wyczytalam w artykule naukowym ze plemnika ), zarodki ,ktore sa w 5 dobie i sie dalej rozwijaja pokazuja juz genom swoj , zarodka . wiedza wiecej na temat jakosci zarodka ale tez nie wszystko oczywiscie . J a gdybym podchodzila kolejny raz raczej bym nie chciala 3 dniowego juz jezeli ma sie nie rozwinac do blastocysty i umnie w brzuchu. Nie znaczy to oczywiscie ze z 3 dniowych lub 2 dniowych nie bedzie ciazy . Tak mi to wylozyli. w tej procedurze , raczej cykl przed mialam tez scratching
No wiadomo każdy podchodzi do tego po swojemu :) 3 mam kciuki żeby Ci się powiodło!! :)
I mam nadzieję też że ten mój 3dniowy jest na tyle silny że zostanie ze mną na 9 miesięcy:)
 
jutro usg mnie czeka bo jeszcze zostalo to cos co wczoraj widzielismy i trzeba sprawdzic jakie jest duze, raczej na cud nie licze ze cos z tego urosnie bardziej sie martwie jak to stamtad wydostac!

Ale moze nie bede Was zameczac, cieszcie sie wszystkimi dobrymi wiadomosciami, ja musze kolejna porazke zniesc!! a nie jest latwo .... choc juz tyle lez od niedzieli poszlo ze dzisiaj jak zobaczylam wynik to nawet mi jedna nie poszla.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Tak, poczekaj na USG, może jest tak jak dziewczyny pisały - od tego co został beta rosnie a od tego co stracilas spada i stąd beta nie jest miarodajna... Mam nadzieję, że jakoś wszystko się unormuje.
 
reklama
jutro usg mnie czeka bo jeszcze zostalo to cos co wczoraj widzielismy i trzeba sprawdzic jakie jest duze, raczej na cud nie licze ze cos z tego urosnie bardziej sie martwie jak to stamtad wydostac!

Ale moze nie bede Was zameczac, cieszcie sie wszystkimi dobrymi wiadomosciami, ja musze kolejna porazke zniesc!! a nie jest latwo .... choc juz tyle lez od niedzieli poszlo ze dzisiaj jak zobaczylam wynik to nawet mi jedna nie poszla.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Asia bardzo mi przykro . Wierzylam ze jednak zarodek sobie poradzi . Z tzw Krzaka cieszylam sie jak informowalas o pozytywnej becie . Pamietam jak moja siostra po stracie dziecka niespelna rocznego ( sepsa ) po paru latach staran podeszli do in vitro . 4 transfery , 2 poronienia w 8-9 tyg. i trzeci ostatni zarodeczek wynagrodzil im wszystkie cierpienia . Trzeba wierzyc ze musi sie udac ... kiedys .... jezeli znajdziesz po tym wszystkim sile to bedzie super ... zycze wytrwalosci i spokoju. Masz tez dla kogo :)))))pozdarwiam
 
Do góry