Na to liczę.
Przejrzałam mniej więcej fora różne. Była historia kobiety, która w 13dpt (tak jak ja)miała mniejszą wartość, bo 9,17 i później beta się rozkręciła . Tak więc mam jakiś punkt odniesienia, że nie jest to aż takie głupie, żeby poczekać i zrobić kolejne badania.
Do bety miałam brać 3×1 luteinę i tak samo duphaston oraz 2x1 estrofem. Zastanawiam się czy ten estrofem jest dalej konieczny i przydatny czy wręcz przeciwnie. Ginekolog nie zapytam, bo ona już swoje zdanie wyraziła. Zastanawiam się tylko, co zrobić jeśli kolejna beta będzie pomyślna.