Ja bym chętnie od razu podchodziła, bo nie jestem z tych co potrzebują odetchnąć, tylko lubię działać, ale przymusowo jestem upupiona bo łyżeczkowanie miałam dopiero 17 października i jeszcze mi się paprze po pierwszej
@... więc ten cykl na straty, jeśli nie będzie przeciwwskazań to w kolejnym może się uda, a to już będzie pewnie po nowym roku. Czyli pocieszyłaś mnie, że jak się implantuje to może nie będą szczepienia potrzebne :* Promyczku mój :* :* :* :*
Ja to już kiedyś pisałam, że kiedyś wiekszość dziewczyn z tego forum ozna się u niego rzed gabinetem
I miałabym okazję poznać
@Oczekiwanie2017 bo wizytę mam na 14.20 ale pewnie biedna nie przyjedzie