reklama
Był Mezulek był posiedzial trochę i pojechał juto przyjedzie boże aby z dnia na dzień było coraz lepiejNo to widzisz jaka "wróżka" zemnie..Hihi.. no to 3mam kciuki żeby się wszystko dobrze skończyło[emoji3] CRP możesz mieć wysokie ale w miarę postępu będzie lepiej[emoji5] za jakiś czas napiszesz, że w końcu jest dobrze[emoji6] a twój M był u Ciebie? To też dużo by Ci pomogło[emoji6] [emoji5]
★·.·´¯`·.·★ piszę do Ciebie z mojego HUAWEI p8 Lite...PóKI WALCZYSZ JESTEś ZWYCIęZCą... ★·.·´¯`·.·★
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
kochana jak masz wysoką homocyteinę to najpierw byłoby super, żeby ją zbić do poziomu co najmniej 8 a potem podchodzić do transferu... to może znacznie utrudnić implantację i utrzymanie ciążyMoże mi coś doradźcie... czekam na miesiączkę i zaczynam brać estrofem 3×1.. czytałam ulotkę i pisze tam o ciśnieniu, zakrzepicy, Zatorze plucnym..trochę się nastraszylam przy mojej wysokiej homocysteine to mogą mnie spotkać te skutki uboczne ?? Czy mogę zacząć brać zapobiegawczo acard? Czy to nie będzie przeszkadzać z tym lekiem a później przy transferze ?
"To co zawodzi, jest najczęściej przedmiotem nadzieji "
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
a ty jesteś już w domu czy nadal w szpitalu?Bo było lepiej wczoraj wieczorem tak mnie a teraz czuje jak bym miała gorączkę tak mnie cos trzepie i przy oddawaniu moczu bardziej boli ***** co jeszcze mnis czeka
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
szczerze mówiąc to dla mnie wyglądało to tak, że wieczór w niedziele ją bolało, w poniedziałek rano było lepiej, więc i lekarz pewnie stwierdził, że to nic poważnego (ilość jajec i wyniki badań przed punkcją na hiperkę nie wskazywały) więc dr kazał się obserwować. Dla mnie to był szok jak rano dziś czytałam, że karetką trafiła do szpitala. Ja po punkcji też miałam trochę wzdęty i obolały brzuch, wiadomo - ból to kwestia indywidualna i subiektywna, więc dr mógł przynajmniej "na odczepnego" kazać przyjechać na wizytę, ale potem na forach sami o sobie czytają komentarze jacy z nich naciągacze itp - nie bronię lekarzy, tylko polacy tacy niestety są - dr każe przyjść na wizytę, to źle bo drogo, nie każe - też, źle bo kogoś coś bolało... (Paulinka ja nie piszę tego o Tobie@dżoasia poczytaj moje kolejne posty dotyczące sprawy z @PaulinkaP to ci trochę wyjaśni.. nie mówię że taka opcja jest zła, myślę że to bardzo komfortowe rozwiązanie dla pacjentów. Niestety pewne przypadki nie mogą być sprowadzone do takiej formy kontaktu tym bardziej iż obiektywnie bardzo dużo świadczyło tu o komplikacjach. Tym bardziej lekarz opierając się na swym doświadczeniu nie powinien bagatelizować takiego czegoś..Dla mnie to wyglądało tak właśnie. A tak jak mówisz, że @PaulinkaP wspominała o tym że się trochę lepiej czuje jest raczej jej subiektywnym odczuciem i pozatym pewnie się dziewczyna naszpikowała dużą ilością środków przeciwbólowych które zamaskowały trochę pełen obraz sprawy + strach przed szpitalem itd.
★·.·´¯`·.·★ piszę do Ciebie z mojego HUAWEI p8 Lite...PóKI WALCZYSZ JESTEś ZWYCIęZCą... ★·.·´¯`·.·★
Ja nie dostałam bo mały nie współpracowal i był odwrócony tak że coś tam. Lekarz zmierzył ale ogólnie wypial się na nas. Więc dopiero dziś na połówkowuch dostaliśmy,Pewnie dostanęNa 1.prenatalnym dostałam 3D
Taak, z każdym USG jest coraz ciekawiej
![]()
Ale będziesz najlepsza mama na świecie ....jesteśmy silne waleczne i tak łatwo się nie poddajemyzaciskam już zeby ale naprawdę mogłoby to juz przejść ja też więcej razy nie bede przechodziła przez punkcje i stymulacje to był drugi i ostatni raz nigdy więcej czekam na obchód co lekarz powie boże ile to człowiek musi sie wycierpiec aby mieć dziecko
Nadal w sZpitalu i się nie zapowiada abym szybko wyszłaa ty jesteś już w domu czy nadal w szpitalu?
reklama
To jest dziwne bo mnie rano boli tak umiarkowanie wieczorem dobrze się rozkręca muszę dac radę bo tam moje dzieciątka czekajaszczerze mówiąc to dla mnie wyglądało to tak, że wieczór w niedziele ją bolało, w poniedziałek rano było lepiej, więc i lekarz pewnie stwierdził, że to nic poważnego (ilość jajec i wyniki badań przed punkcją na hiperkę nie wskazywały) więc dr kazał się obserwować. Dla mnie to był szok jak rano dziś czytałam, że karetką trafiła do szpitala. Ja po punkcji też miałam trochę wzdęty i obolały brzuch, wiadomo - ból to kwestia indywidualna i subiektywna, więc dr mógł przynajmniej "na odczepnego" kazać przyjechać na wizytę, ale potem na forach sami o sobie czytają komentarze jacy z nich naciągacze itp - nie bronię lekarzy, tylko polacy tacy niestety są - dr każe przyjść na wizytę, to źle bo drogo, nie każe - też, źle bo kogoś coś bolało... (Paulinka ja nie piszę tego o Tobie) Więc dobrze, że Paulinka pojechała do szpitala, szkoda tylko, że dopiero jak umierała a nie wcześniej
Ale cieszę się, że jesteś kochana w dobrych rękach
![]()
Podziel się: