reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny oczywiście zrobiłam ten test w 5dpt. Niby widziałam tam jakiś cień cienia ale wkoncu stwierdziłam ze nic tam nie ma załamana wkurzona wyszłam na zakupy przyjeżdżam gdzieś po ok 1h patrze a tam mega wyraźną 2 kreska ..... czy jest to mozliwe ze po takim czasie ten test jest ok ? Piszą czasami ze po 20 min od wykonania można już wyrzucic do kosza
Mi nigdy nawet po dobie nie wyszla druga kreska wiec na bank to Twoj maluch :-) biegnij na bete
 
Witam się. W końcu zaczęło się dobrze dziać na forum[emoji1] Gratuluję tych wszystkich pozytywnych testów, z radością się ogląda te drugie krechy :) Mruch jeszcze nic straconego, albo powtórz test za kilka dni lub już dziś leć na betę. Trzymam za Ciebie kciuki Kochana!

U mnie dziś pasmo niekończących się sukcesów. Na 11.30 leciałam do kosmetyczki na regulację i henne brwi, a na 12.00 do fryzjera. Wróciłam do domu z zarośniętymi brwiami i z wielkim odrostem. Wszystko zaczęło jak wsiadlam do samochodu. Patrzę rezerwa, trza jechać zatankować, takie pecha to tylko ja mogłam mieć - zacięła się klapka od wlewu paliwa. Ciśnienie miałam takie, że ho ho. Poprosiłam jakiegoś przypadkowego Pana z prośbą o pomoc, ale ona faktycznie się zatrzasnęła i nie dało rady różnymi sposobami. Mówię, no trudno, najwyżej gdzieś stanę. Pojechałam do kosmetyczki, gabinet nieczynny. Nosz kuwa! Przecież w piątek się zapisałam. Dzwonię, a ona mnie odrzuca. Dobra, poczekam jeszcze kilka chwil, może jedzie autem. Po 15 minutach musiałam się zmywać, bo do fryza bym nie zdążyła. W drodze dostałam esa, że jak się do niej zapisywalam, to ona była w sklepie i zapomniała mnie wpisać. No to uj se myślę. Zadowolona lecę do fryzjera, przedstawiam się, mówię że na 12.00 na koloryzacje, a gościu mi mówi, że to jutro a nie dziś[emoji34] Powiedziałam AHA i wyszłam. Łzy w oczach, opadłam z sił totalnie, teraz napewno zabraknie mi paliwa. Czekałam przez 15 km kiedy auto zacznie pierdzieć i poprostu stanie, ale jakimś cudem dojechalam do domu. Ciekawe co mnie jeszcze dzisiaj spotka...

zud3s65g94kyy6uk.png
 
reklama
Do góry