reklama
Miliaa - Zuch dziewczyna piekne sobei poradzilas a teraz zolnierzyki do BOJU i zapladniac te dorodne janeczka! Oby jak najwiecej.
Trzymam kciuki za szybki transfer.
Ja tez bylam w grupie duzego ryzyka hiperki i mi kazali po punkcji pic duuuuuzooo widy i napojow isotonicznych - takich dla sportowcow - no i hiperka sie nie rozwinela.
Trzymam kciuki za szybki transfer.
Ja tez bylam w grupie duzego ryzyka hiperki i mi kazali po punkcji pic duuuuuzooo widy i napojow isotonicznych - takich dla sportowcow - no i hiperka sie nie rozwinela.
dziekuje kochane jestescie, ze tak we mnie wierzycie!!
mialam dzis przetoczony hes i jakas kroplowe jeszcze, moze to cos pomoze na ten estradiol, gleboko w to wierze!
a teraz tabletek mam cale mnostwo...masakra..
encorton, estrofem (swoja droga nie wiem po co, skoro mialam zbijac estradiol a przeciez estrofem to estradiol), folik, augmentin, essentiale forte (zeby poratowac moja watrobe), dostinex (tez nie wiem co na), zastrzyk frexiparine no i mialam wybor, albo lutka albo lutinus (wybralam lutinus, bo jego sie 3razy dziennie pcha, a luteine musialabym 10) no chyba to tyle
7 komorek zapladniam IVF, 7 komorek ICSI a reszte mroze...zobaczymy co z tego wyjdzie...
jutro maja dzwonic i mowic jak sie maluchy dziela
no a co tam dobrego u was?
gieniek..jak sie czujesz?
Magdusia...puncje robil mi Zamora a tobie?
mialam dzis przetoczony hes i jakas kroplowe jeszcze, moze to cos pomoze na ten estradiol, gleboko w to wierze!
a teraz tabletek mam cale mnostwo...masakra..
encorton, estrofem (swoja droga nie wiem po co, skoro mialam zbijac estradiol a przeciez estrofem to estradiol), folik, augmentin, essentiale forte (zeby poratowac moja watrobe), dostinex (tez nie wiem co na), zastrzyk frexiparine no i mialam wybor, albo lutka albo lutinus (wybralam lutinus, bo jego sie 3razy dziennie pcha, a luteine musialabym 10) no chyba to tyle
7 komorek zapladniam IVF, 7 komorek ICSI a reszte mroze...zobaczymy co z tego wyjdzie...
jutro maja dzwonic i mowic jak sie maluchy dziela
no a co tam dobrego u was?
gieniek..jak sie czujesz?
Magdusia...puncje robil mi Zamora a tobie?
Ostatnia edycja:
Miliaa lepiej napisz jak ty się czujesz po pick upie!!! Długo spałaś? Super,że masz taki mix, tzn że mogłaś sobie wybrać zapłodnienie IVF i ICSI. Jestem pod wrażeniem,że wyhodowałaś tyle dojrzałych komórek, na pewno dlatego estradiol miałaś taki wysoki. Trzymam kciuki za ładne zapłodnienia i za ładne podziały. Ile dni będą je trzymać w laboratorium?Tzn ilo dniową masz hodowlę? Ale pytań,ale jestem nieźle podekscytowana:-) Ja dzisiaj byłam na wizycie takiej zwykłej z wynikami pierwszych badań, pani pobrała mi cytologię (aż krew mi poleciała), posiew i dostałam skierowanie na test Pappa -jest to dowolne,ale skoro chciała mi dać skierowanie to wzięłam. A tak to czuję kucia w brzuchu i znowu boli mnie głowa,więc idę na pół godzinki spać. Całuski
Lazaya
Wdrożony
Adus 16 –trzymam kciuki, aby we wrześniu spełniły się Twoje marzenia. Pięknie zaliczona obrona, ale przede wszystkim abyś została mamusią a wszystkie niepowodzenia poszły w zapomnienie.
Onlyone – U mnie też ciągle pytają „kiedy Wy?”. Tak sobie myślę, że ludzie inteligentni powinni się domyśleć, że jeśli po tylu latach nie mamy dzieci to albo ich nie chcemy albo nie możemy ich mieć, więc, po co ciągle pytać...
Igiełka – niech koleżanka nie traci nadziei tylko wierzy... taka blada kreseczka może zwiastować prawdziwy cud..... mocno trzymam kciuki
Lili 21 – wspaniała wiadomość.. Gratulacje...
milia – piękna ilość pęcherzyków.. teraz niech się zapładniają i ładnie dzielą....
Gieniek - słodkich snów i relaksujacej drzemki
Ja dziś byłam na badaniach po 4 dniach stymulacji. Mam po 5 pęcherzyków na każdym jajniku. Nie wiem czy to dobrze.., za dużo czy za mało?.. lekarz jest zadowolony... ale ja strasznie się boję, że znowu będzie hiperka... ale jakby zostało 10 to chyba raczej niedużo..? Dopatrzył się też małego mięśniaka (1cm) w macicy. Mówi żeby się nim nie przejmować... też tak myślicie??
Onlyone – U mnie też ciągle pytają „kiedy Wy?”. Tak sobie myślę, że ludzie inteligentni powinni się domyśleć, że jeśli po tylu latach nie mamy dzieci to albo ich nie chcemy albo nie możemy ich mieć, więc, po co ciągle pytać...
Igiełka – niech koleżanka nie traci nadziei tylko wierzy... taka blada kreseczka może zwiastować prawdziwy cud..... mocno trzymam kciuki
Lili 21 – wspaniała wiadomość.. Gratulacje...
milia – piękna ilość pęcherzyków.. teraz niech się zapładniają i ładnie dzielą....
Gieniek - słodkich snów i relaksujacej drzemki
Ja dziś byłam na badaniach po 4 dniach stymulacji. Mam po 5 pęcherzyków na każdym jajniku. Nie wiem czy to dobrze.., za dużo czy za mało?.. lekarz jest zadowolony... ale ja strasznie się boję, że znowu będzie hiperka... ale jakby zostało 10 to chyba raczej niedużo..? Dopatrzył się też małego mięśniaka (1cm) w macicy. Mówi żeby się nim nie przejmować... też tak myślicie??
Ostatnia edycja:
gkvip2505
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2011
- Postów
- 1 283
Witam I za was tu wszystkie kobitki Trzymam kciukaski.
Dawno tu nie zagladalam ale tak sobie od czasu do czasu podczytuje.
I musze wam powiedziec jedno ze po 12 latach walki o dziecko moge smialo stwierdzic ze tak naprawde to nie ma znaczenia czy to klinika Polska czy zagraniczna one wszystkie to poprostu maszynki do robienia kasy. Mysmy podchodzili I w polsce, I w niemczech I w uk i zadnej roznicy w nich nie ma. Na pewno tu w uk pary maja lepiej bo jednak jest refundacja I nie wazne czy na jedno czy cztery podejscia wazne ze wieksza ilosc par moze probowac. W polsce ciagle ludzie nie maja szans na refundacje. My zarowno w polsce jak I tu w szkocji placilismy za ICSI ( mamy syna wiec nie nalezy nam sie refundacja) I udalo sie tu w szkocji.
Jedyne co tak naprawde ma znaczenie to wiara ze sie uda, wiara ze kiedys bedzie sie tulic bobasa w ramionach, reszta jest juz nie wazna.
Takze zycze wam kobitki tej wiary I wytrwalosci. Jestem z wami.
Dawno tu nie zagladalam ale tak sobie od czasu do czasu podczytuje.
I musze wam powiedziec jedno ze po 12 latach walki o dziecko moge smialo stwierdzic ze tak naprawde to nie ma znaczenia czy to klinika Polska czy zagraniczna one wszystkie to poprostu maszynki do robienia kasy. Mysmy podchodzili I w polsce, I w niemczech I w uk i zadnej roznicy w nich nie ma. Na pewno tu w uk pary maja lepiej bo jednak jest refundacja I nie wazne czy na jedno czy cztery podejscia wazne ze wieksza ilosc par moze probowac. W polsce ciagle ludzie nie maja szans na refundacje. My zarowno w polsce jak I tu w szkocji placilismy za ICSI ( mamy syna wiec nie nalezy nam sie refundacja) I udalo sie tu w szkocji.
Jedyne co tak naprawde ma znaczenie to wiara ze sie uda, wiara ze kiedys bedzie sie tulic bobasa w ramionach, reszta jest juz nie wazna.
Takze zycze wam kobitki tej wiary I wytrwalosci. Jestem z wami.
Ostatnia edycja:
Magdusia 31
Fanka BB :)
miliaa super-teraz czekamy razem z Tobą na telefon i dobre wieści
lazaya ja podchodząc do ivf dowiedziałam się na niedługo przed,że mam mięśniaczka 2cm i sie udało:-)Może Twój jest w takim miejscu,że gin.stwierdził,że nie przeszkadza.
lazaya ja podchodząc do ivf dowiedziałam się na niedługo przed,że mam mięśniaczka 2cm i sie udało:-)Może Twój jest w takim miejscu,że gin.stwierdził,że nie przeszkadza.
anioleczek12341
Fanka BB :)
miliaa wspaniale widzisz, a tak się martwiłaś że bedzie mało. Wspaniale cieszę się razem z tobą
oczywiście trzymam dalej &&& i czekam na dalsze dobre wiadomości
jak się czujesz?
last time gdzie sie podziałaś??
oczywiście trzymam dalej &&& i czekam na dalsze dobre wiadomości
jak się czujesz?
last time gdzie sie podziałaś??
gieniek...to dobranoc, odpocznij sobie...asz to baba wredna, jak mogla ci tak mocno gmerac, zeby az krew poleciala...czasami to tylko chlostac takie baby
jezeli chodzi o mnie to...czuje sie teraz dobrze, chociaz zrobilam sobie zupe, zjadlam i brzuch mi napecznial a ja juz sie boje, ze to hiperka ogolnie jest OK, spalam normalnie, mysle ze ok 30 min, chociaz powiem ci , ze weszlam chwile po 8 a wyszlamok 11, ale dostawalam te kroplowki, wiec musialam troche dluzej polezec...a co do tego ile beda je trzymac w labolatorium to nie wiem, jutro maja zadzownic powiedziec ile sie zaplodnilo i jak sie dziela, jezeli ja bede mogla to przyjade po maluchy w czwartek, to bedzie 3 doba, albo piatek, zobaczymy...
teraz juz nic nie zalezy ode mnie, ale trzymam kciuki za nasze male, zeby daly rade
Lazaya....ja kochana tez mam miesniaka ok 1cm, i nic na ten temat nie bylo mowy, wiec chyba taki maluch nie zagraza niczemu, spokojnie...ty teraz nie mozesz sie przejmowac i stresowac...skoro lekarz mowi, ze bedzie ok i nie ma co o tym myslec to tak zrob
anioleczek...no teraz juz dobrze, ale zyly mi popekaly, bo ja slabe mam i teraz troche mnie bola, no ale ogolne samopoczucie OK, caly czas boje sie tylko zeby mnie ta hiperka nie dopadla, juz wypilam 2,5 l wody i pekam normlanie, sikam co minute;-) a ty kochana jak tam? mezulek juz odjechal?
jezeli chodzi o mnie to...czuje sie teraz dobrze, chociaz zrobilam sobie zupe, zjadlam i brzuch mi napecznial a ja juz sie boje, ze to hiperka ogolnie jest OK, spalam normalnie, mysle ze ok 30 min, chociaz powiem ci , ze weszlam chwile po 8 a wyszlamok 11, ale dostawalam te kroplowki, wiec musialam troche dluzej polezec...a co do tego ile beda je trzymac w labolatorium to nie wiem, jutro maja zadzownic powiedziec ile sie zaplodnilo i jak sie dziela, jezeli ja bede mogla to przyjade po maluchy w czwartek, to bedzie 3 doba, albo piatek, zobaczymy...
teraz juz nic nie zalezy ode mnie, ale trzymam kciuki za nasze male, zeby daly rade
Lazaya....ja kochana tez mam miesniaka ok 1cm, i nic na ten temat nie bylo mowy, wiec chyba taki maluch nie zagraza niczemu, spokojnie...ty teraz nie mozesz sie przejmowac i stresowac...skoro lekarz mowi, ze bedzie ok i nie ma co o tym myslec to tak zrob
anioleczek...no teraz juz dobrze, ale zyly mi popekaly, bo ja slabe mam i teraz troche mnie bola, no ale ogolne samopoczucie OK, caly czas boje sie tylko zeby mnie ta hiperka nie dopadla, juz wypilam 2,5 l wody i pekam normlanie, sikam co minute;-) a ty kochana jak tam? mezulek juz odjechal?
Ostatnia edycja:
reklama
anioleczek12341
Fanka BB :)
miliaa cieszę się że z tobą ok. pij dużo i dbaj o siebie a pod koniec tygodnia jedź po swoje kochane szczęście
mąż pojechał wczoraj wieczorem. dziś musi do pracy niestety na 7 ciężko mi bez niego, no ale co poradzić jak takie życie?
a czuję się dobrze- żadnych objawów prócz apetytu
zjadłam michę jagód
mąż pojechał wczoraj wieczorem. dziś musi do pracy niestety na 7 ciężko mi bez niego, no ale co poradzić jak takie życie?
a czuję się dobrze- żadnych objawów prócz apetytu
zjadłam michę jagód
Podziel się: