reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A bierzesz leki do crio? Myślisz,że uda się w tym miesiącu podejść czy będziesz musiała czekać? Ja wizytę mam za tydzień w piątek i zobaczymy co tam można kombinować dalej ;-)

Leki narazie biorę (wtorek to będzie dopiero 12dc a u mnie crio był ostatnio w 23dc). Jak tak poczytałam to pewnie będę miała dolozone leki. A jeśli okaże się że lepiej nie robić transferu (bo leki nie zdążą zadziałać) to spisze ten cykl na straty i w kolejnym podejde. Do wtorku i srody cierpliwie czekam na wizyty. U Ciebie widzę też niepewność-i jeszcze tydzień czekania czy będzie owulacja czy nie... Człowiek zaczyna się przyzwyczajać ze ciagle coś staje na drodze
 
Pytalam ale embriolog akurat podawala pipete i lekarz nie zdazyl odpowiedziec a potem o tym zapomialam. Wydaje mi sie, ze jest wszystko ok, jeszcze nie mialam podawanej tak rozwinietej blastki 5AA i moze tak to wyglada jak wydostaje sie ona z otoczki. Zostala mi jeszcze 6BA to ta wedlug oznaczen powinna byc juz napewno wykluta czy jak to sie fachowo mowi.
To powiem Ci że jestem zaskoczona bo nie wiedziałam że takie zarodki się podaje aż muszę doczytać bo jestem nie do informowana [emoji4]

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Leki narazie biorę (wtorek to będzie dopiero 12dc a u mnie crio był ostatnio w 23dc). Jak tak poczytałam to pewnie będę miała dolozone leki. A jeśli okaże się że lepiej nie robić transferu (bo leki nie zdążą zadziałać) to spisze ten cykl na straty i w kolejnym podejde. Do wtorku i srody cierpliwie czekam na wizyty. U Ciebie widzę też niepewność-i jeszcze tydzień czekania czy będzie owulacja czy nie... Człowiek zaczyna się przyzwyczajać ze ciagle coś staje na drodze
Dokładnie :-) Ja raczej nastawiam się na ustalenie konkretnego planu działania za tydzień, bo w swoją owu wątpię. Zresztą jakoś niezbyt dobrze się czuje po odstawieniu tych wszystkich leków i chyba chwila przerwy mi się przyda. Czekam w napięciu co u Ciebie doradzą, bo ja jednak spanikowałam i nie robiłam jeszcze tych badań... :/ :-(
 
Dzisiaj mało osób mają na dyżurze, bo jedna siedziała w rejestracji (zawsze 2) i tylko jedna krew pobierała (zawsze 3), więc mogą być później.

Olusja to my betujemy w te same dni.Pierwszy z tego co pamiętam robiłaś w poniedziałek i dziś ,tak?
ja w poniedziałek i dziś,też czekam na wynik z niecierpliwością.
 
reklama
Do góry