dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Po ciazy biochemicznej to moze bardziej ruszylabym w strone diagnostyki immunologicznej... ale mogl to byc tez tylko przypadek i nastepnym razem sie uda? Ponoc po biochemicznej jest latwiej - moze macica w koncu ogarnia po co istniejeA no widzisz-lekarz to widział sens jak wyszła niedrożność ,bo tłumaczył,że tam jakiś płyn się wydziela,który wypłukuje zarodki...Potem jak na laparoskopii wyszło,że. mam bardzo dużo zrostów w całej jamie brzusznej(nie mogli dostać się nawet do jajników..) too jakoś ten temat ucichł a ja byłam taka podekscytowana całą tą stymulacją,że też nie ogarnęłam tego...Teraz to nie udane crio(ciąża biochemiczna) tez było z cyklu liczę na cud-bardziej ze względu na mojego M ,bo on jakoś boi się tego zamknięcia...na 30/10 mam wizytę i chciałabym wiedzieć jak najwięcej by już nie marnować kolejnych szans-zostały mi jeszcze dwie wczesne blastki i jedna 4.3.3...bo najlepsze oczywiście już za nami.
no to spróbuję to AH