reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny w następnym tygodniu zaczynam symulacje...czekałam na to bardzo długo..a teraz jestem tak przerażona że nie śpię po nocach. Tak strasznie boję się porażki...nie wiem jakie powinnam mieć nastawienie. Wkrecac sobie że na pewno się uda? Poratujcie radami!
 
Kochana ja mam hiperprolaktynemie czyli wysoka prolaktyne i bardzo fajnie obniza ja Dostinex a gdy spadnie to raz w tygodniu biire pół tabletki dostinex i trzyma sie ladnie.
no ja brałam teraz noprolac 1x dopochwowo bo doustnie nie dało rady miałam bardzo duzo działan nieporzadanych ..w piatek maja zmienic mi lek na inny ..zobaczymy na jaki..u mnie nie jest jakis mega wysoki bo ok 45 ale miesiac brałam leki zanim spadła na 25 wiec uparta ta prolaktyna no nic zobaczymy ..

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja do tej pory leczyłam się w Invimed Katowice i tam nie powiem gwarancji nie dawali ale jednak proponowali dodatki:). Najpierw odrobaczanie organizmu, suplementy, scraching z intralipid, no i embroglue. Mi jedynie AH nie zaproponowali :). I pierwsze podejście i sukces. Szkoda tylko że z rodzeństwem dla mojej córci się nie udało. Więc nie ma reguły...

Słyszałam od rodzinnego, że robaczyca może mieć bardzo duży wpływ na brak ciąży, ale pierwsze słyszę, żeby klinika robiła coś w tym temacie.
Robią jakieś badania pod tym kątem, czy od razu dają profilaktycznie jakieś leki?
 
Dziewczyny w następnym tygodniu zaczynam symulacje...czekałam na to bardzo długo..a teraz jestem tak przerażona że nie śpię po nocach. Tak strasznie boję się porażki...nie wiem jakie powinnam mieć nastawienie. Wkrecac sobie że na pewno się uda? Poratujcie radami!
hej -myślę,że nie da się nie nakręcać...ja przy pierwszym transferze byłam pozytywnie nastawiona z dużymi oczekiwaniami a i tak czułam od początku,że nic z tego...a mimo wszystko trochę przeżywałam porażkę.Przy drugim mega starałam się nie nakręcać ani w jedną ani w drugą. Miałam fajne odczucia,że może się uda...ciąża biochemiczna:( Chyba nie mam dobrych rad.Poza tą by nie popadać ani w hura optymizm ani w mega pesymizm :)
 
Kochana to normalne co czujrsz kazda z nas tak to ptzezywa poniewaz u nas nie jest to takie proste ze pstrykniemy i bach ciaza
No nie jest ale chciałabym tego tak nie przeżywać wczoraj cały wieczór przepłakałam mój mąż nie wiedział co ze mną począć jak mnie pocieszyć dzisiaj jest już trochę lepiej ale w głowie nadal pełno myśli

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Słyszałam od rodzinnego, że robaczyca może mieć bardzo duży wpływ na brak ciąży, ale pierwsze słyszę, żeby klinika robiła coś w tym temacie.
Robią jakieś badania pod tym kątem, czy od razu dają profilaktycznie jakieś leki?
Profilaktycznie podchodzą do tematu. Zarówno ja jak i mąż dostaliśmy leki na odrobaczanie. I dopiero po tym rozpoczęłam długi protokół. Jak to dr stwierdziła teraz już jesteśmy gotowi. Zresztą mam znajomą która twierdzi że raz w roku trzeba odrobaczyc cała rodzinę. ;)
 
A encorton i estrofem nie ponagaja na takie podstawowe problemy immunologiczne??
A zarodki jakiej mieliscie klasy? Wiecie ja to bym jeszcze zrobila w sumie te badania,ale obawiam sie bardzo o mojego m... serio. Nie widzialam go jeszcze w takim stanie :/ i boje sie go ściągać na kolejne badania... w sensie że bedzie sie pogrążał dalej :/
Badania robisz ty nie emek. Jesli chodzi o encorton to dawka 7.5 czyli standard jaki daja kliniki bez wskazan nie daje nic przy problemi immunologicznym. Jesli cos w immunologi jest nie tak to najmniejsza dawka to 10 a najlepiej 20 mg i duzo wczesniej niz od 1dc. Przy ostatnim podejsciu mielismy piekne dwie wczesne blastki 2aa i dupa poprzednie stymulacje to wczesniejsze zarodki. Przy drugiej byla masakra z nasieniem i to byl transfer ktory moim zdaniem nie powinien sie odbyc no ale przeciez kase trzeba zgarnac. Przed podejsciem do ivf mimo tego ze poltorej roku wczesniej nasienie bylo super nigdy nie bylam w ciazy wiec ja podejrzewam jednak ze to moja immunologia niszczy wszystko. Teraz robie cytokiny badanie ktore potwierdzi lub wykluczy problem z punktu immunologicznego. Jesli cytokiny beda podwyzszone to w nich tkwi problem ze nigdy sie nie udalo i nie uda bez leczenia
 
reklama
Do góry