Do poniedziałku nic nie robię... jadę na betę i jeśli coś na być to będzie a jak nie jeszcze mam kruszonkę jedną... a jeśli i ona ze mną nie zostanie to rezygnuje... nie będę jeździła po immunologach itp.poddam się, mam męża i dziecko, które też cierpi na tym że mama ciągle do lekarzy, że tam nie pojedziemy bo pieniążków mało , i wogole. Jak zaczynałam leczenie założyłam z gory ze do końca roku a jak się nie uda to trudno.idź kochana na betę koniecznie!
reklama
walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
No właśnie... a u mnie to trwa... :-(((Chwilowe rano jeszcze przy podcieraniu potem cisza
Ale sluchaj babo kochana my po transferach inaczej jak naturalnie wiec plamienie wystepuje inaczej niz w spodziewanej@Ehhh... nie mam sily chyba jeszcze na rozczarowanie ewentualne... na @ jeszcze u mnie za wczesnie,także to nie to :-(
hope322
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 2 577
A robilas z porannego moczu? Mi juz w tym dniu pokalaza sie wyrazna kreska ale przypadki sa rozne i teraz tylko beta prawde Ci powie. Nadzieja jeszcze jest takze nie puszczam kciukowA więc dziewczyny u mnie lipa... brzuch boli jak na @ i jest do dupy .... zrobiłam sikacza może to za wcześnie ale powinno już coś być.... i oczywiście nie ma. Jest 7 dpt ... mam tylko jeszcze jeden zarodek i jeśli się następnym razem nie uda to się poddaje... mam już dość.
Mruch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2017
- Postów
- 702
Do poniedziałku nic nie robię... jadę na betę i jeśli coś na być to będzie a jak nie jeszcze mam kruszonkę jedną... a jeśli i ona ze mną nie zostanie to rezygnuje... nie będę jeździła po immunologach itp.poddam się, mam męża i dziecko, które też cierpi na tym że mama ciągle do lekarzy, że tam nie pojedziemy bo pieniążków mało , i wogole. Jak zaczynałam leczenie założyłam z gory ze do końca roku a jak się nie uda to trudno.
Rozumiem Cię doskonale ja tez mam takie podejście, mam 1 córkę i jak sie nie uda to tez odpuszczę. Pierwsze podejście nieudane teraz po pół roku przerwy drugie w listopadzie. Mam jeszcze 2 okruszki jak sie uda w listopadzie to wrócę po ten jeden za rok a jak sie nie uda z żadnym to sie poddaje.
hope322
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 2 577
Ty jestes juz mama, wiec doskonale Cie rozumiem, ze chcesz zabrac ostatnia kropeczke i dajesz sobie spokoj. Tez bym tak pewnie zrobila. Ja marze, zeby chociaz jedno dzieciatko urodzic zdrowe i zeby ze mna zostalo juz na zawsze. Marzy mi sie trojka dzieci ale jesli bedzie mi dane miec choc jedno, bede najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie.Do poniedziałku nic nie robię... jadę na betę i jeśli coś na być to będzie a jak nie jeszcze mam kruszonkę jedną... a jeśli i ona ze mną nie zostanie to rezygnuje... nie będę jeździła po immunologach itp.poddam się, mam męża i dziecko, które też cierpi na tym że mama ciągle do lekarzy, że tam nie pojedziemy bo pieniążków mało , i wogole. Jak zaczynałam leczenie założyłam z gory ze do końca roku a jak się nie uda to trudno.
Pixie_Dixie
Fanka BB :)
W sumie bądźmy szczere... mamy 40%szans nie 100%. I nie wszystkim nam z tego forum musi się udać już i teraz...tylko za jakis czas
40% szans na powodzenie? Mało , kto tyle ma [emoji853]niestety....
"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
reklama
walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
No wlasnie... na pewno łatwiej sie podnieść po porazce jaj juz czeka na Ciebie Twoje malenstwo w domu,a troche inaczej jak nie masz nic... czujesz sie gorsza od wszystkich w koło i bezwartosciowa...Ty jestes juz mama, wiec doskonale Cie rozumiem, ze chcesz zabrac ostatnia kropeczke i dajesz sobie spokoj. Tez bym tak pewnie zrobila. Ja marze, zeby chociaz jedno dzieciatko urodzic zdrowe i zeby ze mna zostalo juz na zawsze. Marzy mi sie trojka dzieci ale jesli bedzie mi dane miec choc jedno, bede najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie.
Podziel się: