reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny to novum to jakas masakr. Dzownie tam a te laski odbieraja i odkłdaja słuchwke! i to kilka razy pod rząd! Noż ku... i oni sie chwala jakims wyrożnieniem za suer obsługe kliencta?!
 
reklama
Dzień dobry kochane :) Jezu mam wolne i budzę się 7:00 masakra.
Jezuniu jaki dziś miałam okropny sen. Śniła mi się oczywiście punkcja ale jakaś chora wręcz. Podłączano mi krew nie wiem o co, jakieś rurki do nóg powsadzano. Wszystko mega bolało i bez znieczulenia z dziką satysfakcją robił doktor G. a potem okazało się że jest jakiś nagły przypadek i tak musiałam z tymi rurkami i wszystkim czekać... No i się obudziłam...
Moka coraz gorzejz toba:D
 
Uffff [emoji1316] pokaz maluszka [emoji7]


"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
20171018_135150.jpg
Takie malusie
 

Załączniki

  • 20171018_135150.jpg
    20171018_135150.jpg
    361,2 KB · Wyświetleń: 173
Przedwczoraj były takie czekoladowe plamienia, kilka razy zmieniałam wkładkę, wczoraj już o połowę mniej, a dziś żywa krew, taka trochę rozcieńczona ale jest. Wczoraj nakleiłam plaster Estraderm, a dziś wzięłam pierwszą porcję Luteiny i Duphaston. Skąd ta cholerna krew?:sad:
Mialam dokladnie tak samo. Jesli od dzis bierzesz progesteron to mysle, ze juz jutro bedzie czysto:)
 
Dziewczyny jak Wy to robicie przy kilku próbach pod rząd i pracy? Kurde tak myślę, że jak by mi teraz kazał znowu nie świeżaki i crio i znowu wrócę do pracyb= żeby za dwa tygodnie znowu brać l4 i znowu zwolnienia co chwilę na kontrole to mnie wywalą w końcu z pracy :( U mnie lepiej jak nie ma cię longiem 3 miechy niż jak jesteś nie ma cię znowu jesteś i tak ciągle...
Ja ze zwolnieniem nie mam kłopotów pracuję na zmiany co nie sprzyja płodności do tego rtg , monitory itd, jak potrzebuję to idę znajdą się chętni którzy mnie zastąpią. Pracuję na umowę o pracę a cześć dziewczyn jest na kontrakcie i chce po prostu zarobić:)
Nie ma ludzi niezastąpionych .
 
Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki. Chyba się przydały. Lekarka zrobiła usg i powiedziała, że nie wie skąd krwawienie bo w macicy nie ma krwi. Dzisiaj już nic ze mnie nie leci. Widziałam na monitorze maluteńkie pikające serduszko! Dała mi nawet zdjęcie, całe 2,2 mm człowieczka :) Od dzisiaj leżę w domu i nie ruszam się w ogóle. Zwiększyłam dawkę progesteronu i liczę, że był to jednorazowy wybryk mojej macicy.
O matko!!! Cudownie!!!:)
 
reklama
To kolejny juz mi znany taki przypadek :-) a teraz masz wirtualnego kopa w dupsko za to ze przestalas wierzyć w swoje malenstwo:angry::wściekła/y::angry: pamietaj co ciagle powtarzam pozytywne mysli przyciagaja pozytywne zdarzenia i odwrotnie, koniec z rozpacza i czarnowidztwem!!! Tylko spokoj i radosc z tego ze wkrótce bedziesz mama:):):) lez i odpoczywaj jak najwięcej i same dobre mysli!!!!
Kochana nie wiem czy to kiedys przezylas... idziesz do wc i widzisz krew!!! Wtedy nie ma szans na zadne pozytywne myslenie, chcesz umrzec w tym momencie, ja ze strachu ledwo wyszlam z kibla, myslalam ze wczesniej zemdleje, tak mi sie slabo zrobilo... wcale nie dziwie sie @jasani ze na chwile zwatpila, zwlaszcza ze juz naprawde duzo przeszla. Ale najwazniejsze ze juz jest dobrze! Po takim malym cudzie nastepnym razem na pewno latwiej bedzie z siebie wykrzesac iskierke nadziei:)
 
Do góry