hope322
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 2 577
Wole nie zasmucac Was, kazda z nas przezywa i tak trudne chwile. Tak mnie jakos dolek dzisiaj dopadl ale m juz wrocil z pracy i jakos mi lepiej sie zrobilo. Dziekuje :*hope, to bardzo dobrze, że o tym piszesz. Trzeba mówić o tym choć sto razy póki nie poczujesz ulgi, póki nie przeżyjesz tego smutku, tej utraty. To faktycznie musi być bardzo straszne i bolesne ale nie poddawaj się. Będziesz mamą! Rodzice mojego męża pochowali swoją pierwszą córeczkę 3 miesiące po urodzeniu a teraz mają już trójkę dorosłych dzieci. Tobie też się uda! Pisz zawsze kiedy czujesz smutek, nie duś tego w sobie, szczególnie że masz świeże rany po ostatnim niepowodzeniu.
dziekuje, tez trzymam za Ciebie kciukiMysle ze Ciebie to dobrze jak chociaz tu nam wszystko opiszesz co Ci lezy na duszy. Bardzo Ci kibicuje i wiem że w końcu uda sie każdej z nas spełnić największe marzenie o byciu mamą.
Nikt kto tego nie przeżył nie jest w stanie zrozumieć co czujesz,ale najważniejsze że walczysz i sie nie poddajesz! I pisz o sobie jak tylko masz na to ochotę,po to tu jesteśmy!! :-)
Smierc dziecka czy bliskiej osoby jest straszna i wierze, ze Ciebie nigdy to nie spotka i za chwile choroba opusci calkowicie Twojego meza. Ja nie wiem za co Bog kaze nam tak doswiadczac. Dowiemy sie moze na koncu drogi..no wyobrazam sobie twoj bol .. bardzo mi przykro .. no kazda z nas jest inna ja w polsce mgłam wygadac sie przyjaciolce z dziecinstwa a tutaj nie mam komu niestety teraz mi tego brakuje.. najwidoczniej ty masz troche inaczej.. mozesz napisac swoje zale moze ulzy ci chociaz troche.. mam nadzieje ze Bog wynagrodzi ci twoje cierpienie slicznym bobasem jak cos mozesz do mbie pisac .. moze ja nie wiem co przezywasz bo nigdy dziecka nie straciłam ale moj maz mozna powiedziec jest bliski smierci liczymy ze sie uda ale wiadomo jakie zycie jest .. moze bedziemy w stanie sobie nawzajem pomoc jestem do dyspozycji .. trzymam kciuki za ciebie
Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Puki mam sile walcze dalej i chyba nigdy sie nie poddam. Wiare mam, chociaz czasami sa chwile zeatpienia. Dziekuje Ci kochana za wsparcie chociaz wiem, ze sama tego potrzebujesz