reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Oj dziś Was nie nadrobię. Cały dzień jechałam dziś na pełnych obrotach i dopiero usiadłam.
Z M już super! Napisałam mu monolog - czasami lepiej coś mi napisać niż mówić bo wtedy od razu płacze. Napisałam jakie to wszystko dla mnie trudne, jeszcze że przez te humory mam nastroje itp. no i że bez niego nie dam rady, że go potrzebuję no i od razu jest lepiej. Przytula, mówi że kocha no i w ogóle wszystko wróciło do normy :)
Jutro wizyta u lekarza trzymajcie błagam kciuki! No i jeszcze kurde chyba pęcherz mi się przeziębił. Nie wiem jakim cudem jak kwitłam w domu dwa tygodnie ale od kilku dni piecze mnie głównie w nocy niemiłosiernie i chodzę do kibelka co 5 minut na trzy kropelki. Nie wiem jak to wyleczyć szybko :(

Super, że się pogodziliście. Mnie też czasem denerwuje, że po moim M wszystko spływa jak po kaczce, ale oni po prostu chyba tak to przeżywają, niekoniecznie chcą o tym rozmawiać.
 
reklama
Super, że się pogodziliście. Mnie też czasem denerwuje, że po moim M wszystko spływa jak po kaczce, ale oni po prostu chyba tak to przeżywają, niekoniecznie chcą o tym rozmawiać.
Ja mam to samo ze swoim mężem ale mimo wszystko nie mogę powiedzieć że mnie nie wspiera. Ale mam wrażenie czasami że on nie ma uczuć bo w ogóle nie przeżywa tych wszystkich etapów. Może faceci są tacy zamknięci w sobie ;)
 
@dżoasia pisałaś z rana że się bierzesz za książkę? To ile tam stron przeczytałaś? :-D
Powiedz mi ile to ja mam teraz tego wina pić? Tylko tak poważnie! A nie że pół butelki :p
Kuzwa przeczytalam cala ale niezle oddzialywala na wyobraznie... w sensie negatywnym:p (Pachnidło)
No jak ci napisze ze tego wina jedna lampke to to tez nie bedzie zadna miarka bo moj kieliszek miesci pol butelki haha:) nie wiem ile... ja tak mialam butelke na 2-3dni... serio... ale ja jestem wino-pijak... no i z orzechami i morelami tak mi smakowalo ze i po calej bym zmiescila:p ale to juz nie na moja watrobe...
 
Oj dziś Was nie nadrobię. Cały dzień jechałam dziś na pełnych obrotach i dopiero usiadłam.
Z M już super! Napisałam mu monolog - czasami lepiej coś mi napisać niż mówić bo wtedy od razu płacze. Napisałam jakie to wszystko dla mnie trudne, jeszcze że przez te humory mam nastroje itp. no i że bez niego nie dam rady, że go potrzebuję no i od razu jest lepiej. Przytula, mówi że kocha no i w ogóle wszystko wróciło do normy :)
Jutro wizyta u lekarza trzymajcie błagam kciuki! No i jeszcze kurde chyba pęcherz mi się przeziębił. Nie wiem jakim cudem jak kwitłam w domu dwa tygodnie ale od kilku dni piecze mnie głównie w nocy niemiłosiernie i chodzę do kibelka co 5 minut na trzy kropelki. Nie wiem jak to wyleczyć szybko :(
MoKa super, że przekazałaś mężowi jakie to dla ciebie ważne, żeby z Tobą był. Mnie też czasami łatwiej jest coś napisać, zebrać myśli i nie dokładać pretensji w głosie, nawet niezamierzonej.
 
A to spoko bo chłodzenie to głównie na ruchliwość
Mnie mówili że jak chce oddać na dawstwo to min 6 kolejnych nadprogramowo - może to zależy od kliniki. Dopytaj u siebie!
Ty to się nie stresuj o mnie! Twarda baba jestem!! Chociaż wczoraj koń mi prawie żebra połamał...
Ojj tak niesamowite!! Jestem już mega z Wami zżyta a dzień bez forum to dzień stracony!!
I jak przewiozłaś go??
 
reklama
[emoji106] [emoji108] z pelna wzajemnoscia. Czasem mi ciezko kiedy wiem ze moja Aska przezywa to co sie zemna dzieje. Byl taki czas ze nawet obwinialem sie o to ze nie wyszlo nam z bobasem bo akurat w tym samym czasie dowiedzielismy sie ze chemia nie dziala i sa przerzuty i Aske to bardzo uderzylo..
Teraz jestesmy na chwile w PL zeby odpoczac i znow mam goraczke..mam nadzieje ze nie jest to zwiazane z chemia bo ostatnio z powodu braku odpornosci na kwarantanne zamkneli[emoji40] [emoji35] jutro musze prywatnie sprawdzic krew czy jest ok..
ale dziecina i Aska jest warta wszystkiego[emoji480]

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Jesteście wspaniali! Oboje ! Widać że bardzo kochasz żonę a ona Ciebie.
 
Do góry