walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
MoKa, doskonale wiem co czujesz. Ja jestem po dwóch nieudanych, ale chyba jeszcze nie ma potrzeby nakręcania się aż tak. Podejdź do drugiej stymulacji, mam nadzieję,że będzie przeprowadzona zdecydowanie lepiej i uda Wam się utrzymać więcej zarodków. Sama pisałaś,że przy pierwszym razie często się nie udaje i niestety tak jest... nie mamy na to żadnego wpływu, chyba transfer to ok 30% szans także póki co trzeba próbować dalej i ja bym chyba jeszcze nie robiła żadnych dodatkowych badań.Przykro mi wiem co czujesz też szału dostałam jak mi po ch...ju zrobili stymulację i były tylko 4 pęcherzyki a mimo to zrobili punkcję. Miałam tylko jeden który się zapłodnił a i tak się nie przyjął i tak w pizdu jeden cała procedura. Pominę fakt że miałam odkładany 3 miesiące transfer żeby idealne przygotować organizm z ch...ja z tego wyszło.
Mój dzień niby super cały dzień mnie wspierał ale jak wieczorem powiedziałam że chcę drinka po wszystkim to popatrzył na mnie jak co najmniej alkoholiczkę i walnął hasło "rób co chcesz Twoje zdrowie". Nosz ku..wa. Skoro się nie udało jestem psychicznie załamana to jednego jebanego drinka nie mogę? A on ku...wa ciekawa jestem czy w weekend z kumplami się nie napije. Normalnie mnie wyprowadził z równowagi. Jestem na skraju załamania a on mi takie teksty...
Dziewczyny poradźcie co zrobić jakie badania, jakie leki, co może być nie tak że zarodek się nie przyjął?