reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny a co oznacza wynik różyczki IGG DODATNI? Jak nie urok to sraczka
Badanie przed ciążą

IgG (-), IgM (-) oznacza brak kontaktu z chorobą. Pacjentka nie jest odporna na wirusa różyczki i możliwe jest zakażenie. Należy się zaszczepić. Przez trzy miesiące po szczepieniu nie wolno zajść w ciążę.

IgG (+), IgM (-) oznacza, że osoba zetknęła się z wirusem już wcześniej i jest to późna faza toczącego się zakażenia lub przeciwciała pochodzą z zakażenia dawno przebytego. Niezwykle ważne jest odróżnienie tych dwóch sytuacji. W tym celu należy ponownie oznaczyć poziom przeciwciał po trzech tygodniach. Jeśli miano przeciwciał wzrośnie, to jest to przewlekła faza zakażenia (należy stosować leczenie). Jeżeli miano przeciwciał spadnie lub nie zmieni się, zakażenie różyczką zostało już przebyte i osoba taka ponownie nie zachoruje. Nie ma wówczas potrzeby powtarzania badań przed planowaną ciążą.

IgG (+), IgM (+) oznacza, że było (lub właśnie jest) zakażenie różyczką. Należy rozpocząć leczenie i nie zachodzić w ciążę przez przynajmniej trzy miesiące.



Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
o jaaaaa 8 mcy?!
No wiem masakra a Zaczęło się od bakterii e coli na którą dostałam probiotyk w sumie Laktovaginal i tylko tyle a potem to już co wymaz to był gorszy wynik A najgorzej było jak miałam pałeczki zapalenia płuc w bardzo dużej ilości i to wtedy lekarka pobrałam i powtórnie wymaz ale z szyjki macicy który potwierdził to samo i wtedy dostałam z mężem po cztery opakowania antybiotyków teraz też mam bakterie paciorkowca mam w sumie 2 rodzaje tabletek żel dopochwowy i biorę ten provag
 
Oznacza to ze bylas chora na rozyczke, mialas z nia kontakt i masz przeciwciala. A jak ImG? Jesli dodatni to jestes zarazona.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
wyink ujemny img. wiec jest ok bo byłam chora, nie wiem tylko dlaczego labo mi postawiło wykrzyknik i sie zestresowalam :) a jest ok!
 
Ja rowniez mam pierwszy dziec ko naturalnie poczęte ale w momencie w którym zdecydowałam się na kolejne wiedziałam że chce je mieć bez względu na trudności ( chociaż wtedy nie przewodywalam jakie ) . Jak po 1,5 roku okazało się że z naturalnie poczetego dziecka nici bez wachania zdecydowalam sie na in vitro , nie była to dla mnie trudna decyzja. Bo albo chcę drugiego albo nie . I próbowała bym tak długo jak długo by mi finansów starczyło. A co do siły nie dowiesz się na ile Ci jej starczy dopóki nie spróbujesz :wink:

Tak jak ja, tez mamy już córkę, padła decyzja o drugim dziecku taj naprawdę rok po urodzeniu pierwszego minęło już 5 lat a my nadal drugiego nie mamy. Robimy wszystko żeby je mieć. Niestety pierwsza próba transferu nie wyszła, czekamy na druga w październiku. Wszystkie możliwe badania zrobione, akupunktura, mleko pszczele, maca, nawet zęby dwa razy u różnych lekarzy sprawdzałam czy mam zdrowe. Myśle ze zrobiłam wszystko na moje możliwości żeby sie udało. Mam dwa zarodki jeszcze jak sie nie uda mój maż nie zgodzi sie na druga próbę. Za dużo nerwów go to kosztuje nie mówiąc o kasie.
 
a nie możesz ustawić sobie wizyty przed lub po pracy? pracujesz chyba po 8 godz :) ewentualnie na monitoring zawsze można chyba iść do kogoś innego i przedzwonić do swojego z wynikami? Jak uważasz. Jeśli nie widzisz możliwości tego pogodzić to bierz dalej l4 jak tylko masz możliwość :)
Właśnie ze nie moge iść do innego bo on sobie nie życzy aby inny się wpierdalal hehe tak pracuje po 8 h czasem i środki też pracuje a do lekarza mam 120 km więc kawałek ;) idę dalej na l4
 
reklama
Tak jak ja, tez mamy już córkę, padła decyzja o drugim dziecku taj naprawdę rok po urodzeniu pierwszego minęło już 5 lat a my nadal drugiego nie mamy. Robimy wszystko żeby je mieć. Niestety pierwsza próba transferu nie wyszła, czekamy na druga w październiku. Wszystkie możliwe badania zrobione, akupunktura, mleko pszczele, maca, nawet zęby dwa razy u różnych lekarzy sprawdzałam czy mam zdrowe. Myśle ze zrobiłam wszystko na moje możliwości żeby sie udało. Mam dwa zarodki jeszcze jak sie nie uda mój maż nie zgodzi sie na druga próbę. Za dużo nerwów go to kosztuje nie mówiąc o kasie.

Kochana a Ty tez do pani Kasi na Aku? Jak wrażenia?


"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
 
Do góry