reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bleeeeee.... :errr:

A dieta?? ;)

Może faktycznie spróbujcie... Przy tych wydatkach to te plastry to już grosze...

Wierzy wierzy... A przeżywa to w sobie... Daj mu czas...

I tak masz dobrze... Mojego M prawie od 4 miesięcy nie ma w domu.... :(
Teraz zwraca wieksza uwage na jedzenie. Musze do diety wlaczyc wiecej warzyw i ryzu, kaszy. Mniej ziemniakow, frytek. Zabronilam m jeść chipsow i juz,ma zakaz alkoholu choc my z alkoholi preferujemy tylko winko i to np po lampce. Pogadam z nim o plastrach-kiedys juz o nich mi mowil
 
reklama
U nas pierwszy transfer a już mam "mega wsparcie". W ogóle nie rozumie jak potrzebuję też jego wiary... przytulenia i ze przyniesienie obiadu, śniadania czy za mnie zakupów to nie wszystko
Kochana bo on to tez,przezywa a fececi roznie reaguja, nie kazdy umie okazywac swoje emoche i tlumi to w sobie. Klutnie i obwinianie siebie teraz to zly pomysl. Jemu tez jest ciężko
 
U nas pierwszy transfer a już mam "mega wsparcie". W ogóle nie rozumie jak potrzebuję też jego wiary... przytulenia i ze przyniesienie obiadu, śniadania czy za mnie zakupów to nie wszystko
Ja w ogóle od dnia transferu nie rozmawiam o tym wszystkim z moim M. On nie pyta jak sie czuję, na jakieś wsparcie specjalne też nie mam co liczyć. Posiłki od dnia transferu sama sobie przygotowuję, tak jaki i zakupy robię. Nie ma taryfy ulgowej,ani specjalnego traktowania. Jedynie mnie pogonił w dniu transferu z kanapy do łożka i powiedział, że ostatnio przecież cały czas leżałam, więc czemu teraz soedze przed tv. Oj myślę, że oni też cieżko to przeżywają i nie potrafią z nami o tym rozmawiać, bo też jest to dla nich mega trudne. Faceci w większości są tak skonstruowani, że emocje chowają do środka i sami je przeżywają.
 
Dziewczyny wróciłam od Lewego - jest szansa - daje mi 2 podejscia max.
Najpierw badamy DHEAS jak bedzie ok to histeroskopia i start stymulacji a jakjajka do poprawy to 2 mce ziolka i koenzym Q 10 i dhja ( to chyba preparat ) i dopiero potem histero i start. Jutro beda dzownic z wynikiem tego badania. Powiedział ze jesteśmy trudnym przypadkiem..
Super wiadomości :-) :) tak myślałam, że jednak coś wymysli dla Ciebie ten cudotwórca :tak::tak::tak:
 
Dziewczyny wróciłam od Lewego - jest szansa - daje mi 2 podejscia max.
Najpierw badamy DHEAS jak bedzie ok to histeroskopia i start stymulacji a jakjajka do poprawy to 2 mce ziolka i koenzym Q 10 i dhja ( to chyba preparat ) i dopiero potem histero i start. Jutro beda dzownic z wynikiem tego badania. Powiedział ze jesteśmy trudnym przypadkiem..

Dobry plan nie jest zły☺
Facet wie co robi, więc teraz musi się udać✊✊✊
 
reklama
Do góry