reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ale mowia tak o cudzych problemach mysle ze gdyby dowiedzieli sie od was ze sami macie takie problemy ktorych oni sie wyzbraniajai licza na cuda ktorych w niektorych sytuacjach nie ma. To mkmo ze sa wierzacy to ich myslenie obrocilo by sie o 360 stopni. Nie wierze ze w tej sytuacji zaczeli by pierdzielic synkowi ze to wbrew wierze kosciola i nie pozwalaja mu na takie dzialania.
Tak było u mnie. Moi rodzice też są mega wierzący i zastanawiałam sie jak zareaguja. A to mama mnie namawiała na in vitro. I powiedziala ze to nie Bóg krytykuję in vitro tylko księża... mialo to dla mnie bardzo duże znaczenie na początku mojej walki.
 
reklama
No wlasnie nic mi sie nie dzialo. Nawet zadnego plamienia nigdy nie mialam. Szok. I qwa pech taku ze na poczatku mialam isc na te immunoglobiny dzisiaj ale wykombinowalam wolne na wczoraj. Moze by mi 4 tysie zostaly na nastepny transfer a tak to duppa. Ani hajsu ani dziecka.
Moze byc tak ze to te immunoglobuliny tak zadzialaly to nie sa takie o leki ktore sie podaje od tak.
 
Tak było u mnie. Moi rodzice też są mega wierzący i zastanawiałam sie jak zareaguja. A to mama mnie namawiała na in vitro. I powiedziala ze to nie Bóg krytykuję in vitro tylko księża... mialo to dla mnie bardzo duże znaczenie na początku mojej walki.
Dokladnie to sie zmienia w momencie gdy nadgorliwych katolikow wierzacych w kazde slowo z ambony dotyka ten problem. Tak samo jest z aborcja nikt tego nie chce ale gdy jest zagrozenie zycia matki albo dziecko z wielowadziem ktore po urodzeniu umrze wowczas w takiej sytuacji wszystkim odwraca sie myslenie. Bo nikt kto jest za marszem zycia nie pozwolilby swojej corce czy synowej umrzec dla wiary w boga lub patrzec na cierpienie dziecka ktore po przyjsciu na swiat lapie jeden jedyny oddech i umiera
 
Chcesz żart to proszę byle by Ci ulżyć:

Idzie dwóch studentów medycyna za dziadkiem. Dziadek idzie w takim lekkim rozkroku, zgarbiony, powoli.
Studenci zaczynaja debatę:
1. On na pewno ma problem z kręgosłupem
2. Nie jak dla mnie to ma problem z hemoroidami

I sie sprzeczają, jeden z nich wpadł na pomysł żeby po prostu dzidka zapytać, wiec podchodzą i mówią tak:

Przepraszamy Pana najmocniej, jesteśmy oboje studentami medycyny o właśnie zastanawiamy się z czym Pan ma problem. Czy to problem z kręgosłupem czy z hemoroidami?

Dziadek tak na nich patrzy i mówi:
Chłopaki ja to mam problem z planowaniem. Planowałem puścić bąka a sie zesrałem.

Może być?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Padlam :D :D i moj emek tez :D
 
Już prawie rok próbuję i cudu nie ma...
M zaliczył zgon. Chory...a owu będzie po niedrożnej stronie...
Mi się wydaje że ten drugi mimo że drożny to też zepsuty...bo wątpię że stan zapalny objął tylko jeden...
Jak nie zrobię laparo to nie dowiem się co tak naprawdę się tam dzieje...


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
W moim przypadku stan zapalny byl na obu i mimo, ze drozne to dupa, bo perystaltyki nie bylo, no i ten wodniak. Jak pisalam wczesniej. Plemnik sie przez to nie przebije a jak nawet trafi sie, ze w danym cyklu jajowod bedzie bez wody i dojdzie cudem do zaplodnienia to zarodek utknie w jajowodzie bez perystaltyki, tak jak bylo w moim przypadku. Ja polecam Ci lapo podgladowe. Bedziesz wiedziala czy masz szanse na ciaze naturalna.
 
Dokladnie to sie zmienia w momencie gdy nadgorliwych katolikow wierzacych w kazde slowo z ambony dotyka ten problem. Tak samo jest z aborcja nikt tego nie chce ale gdy jest zagrozenie zycia matki albo dziecko z wielowadziem ktore po urodzeniu umrze wowczas w takiej sytuacji wszystkim odwraca sie myslenie. Bo nikt kto jest za marszem zycia nie pozwolilby swojej corce czy synowej umrzec dla wiary w boga lub patrzec na cierpienie dziecka ktore po przyjsciu na swiat lapie jeden jedyny oddech i umiera
Zresztą ja po pierwszej wizycie i uslyszeniu zee u nas tylko in vitro powiedzialam głośno NIE. 3 msc później robilam juz badania od ivf
 
, post: 15648086, member: 173036"]Szczerze? Nie wiem. Czasem mysle ze latwo sie im teoretyzuje i ze moze zmieniliby zdanie. A z drugiej strony widze jak reaguja na znajomych po rozwodzie albo jak czyjes dziecko mieszka bez slubu i nie wiem. Boje sie. Raz powiedzianych slow bym juz nie cofnela.
Oczywiscie mowilismy im ze mamy problemy itp to generalnie mowili ze cuda sie zdarzaja i trzeba wierzyc...

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Wiesz to nie jest tak ze czepiam się tylko gdybym to ja miała takich teściów to przy moim charakterze to bym im to wyrzucila że ten wnuk którego trzymasz na ręce to dziecko ( Tak jak oni mówią) że szkielka. Czy jest inne jakieś? czy mniej go kochasz? ale wiesz ja wogole nie trawie tych pietnujacych innych ludzi. i fakt że ja bym nie wytrzymala jakbym słyszała takie teksty o rozwodnikach, panna z dzieckiem, aborcjach itp. Więc podziwiam Cie za tajemniczosc i umiejetnosc znoszenia takiej sytuacji :/ nie masz lekko :([/QUOTE]
To jestesmy takie same bo gdybym miala takich tesciow to tez bym im powiedziala ze dziecko jest ze szkielka i jesli maja z tym problem tak wielki ze pietnuje ich sumienie to niestety ale nie bedzie im dane zeby spedzac czas z wnukiem czy wnuczka
 
Jej dawno mnie u was nie było.Duzo się dzieje,ale widzę że u was jeszcze więcej.Dobre i źle wieści....ehhh gratuluję wszystkim które mają tylko te dobre i mocno ściskam te które mają niepowodzenia za sobą.Dzoasia całuje bo w sumie prawie równo podchodzilysmy do pierwszego transferu i obie miałyśmy nie udane ja co prawda do drugiego podeszłam wcześniej niż ty,ale cały czas mocno trzymałam kciuki za twoją pozytywną betę i kropeczka.Mam nadzieję,że jeszcze da radę i się pokaże kochany ....Ściskam.My dzisiaj po drugim USG.Dzidziol rośnie pięknie mały wielki człowiek 3 cm mierzy lekarz mówi,że ciąża książkowa.ja mimo cudownych wiesci dzis to i tak się lacze w bólu z wami bo wszystkie tak bardzo chcemy i zaszczepiamy ta nadzieję i nie raz, nie dwa się nie udaje.Kurcze życie jest niesprawiedliwe.krew mnie zalewa normalnie

Napisane na XT1650 w aplikacji Forum BabyBoom
Gratuluje kochana malego duzego czlowieka w brzuszku :*
 
reklama
Do góry