reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gieniek,
poziomu progesteronu nie sprawdzalam, ale 3xdziennie aplikuje dowcipnie lutinus to 100mg prorgesteronu x3 na dobe. I leze wlasciwie od powrotu ze szpitala prawie caly czas. Bo jak tylko troche wiecej po domku polaze to od razu plamienia, wiec teraz jak beton, tylko do lazienki na siusiu i spowrotem do lozka... I tak sobie kombinuje w glowie ze to moze jakas nadzerka, albo ten aplikator od lutinusu cos tam podraznia, i juz sama nie wiem. Czekam na telefon od dr. Byc moze pojedziemy dzisiaj z m. na usg. Albo umowie sie prywatnie w jakiejs przychodni na miejscu bo do wawy 30km przez korki musielibysmy sie przebijac.
Jak zobaczylam godzine temu intensywnie czerwone smugi na bialym papierze toaletowym to az nogi mi sie trzasc zaczely..., ale najdziwniejsze jest to ze na wkladce prawie nie ma sladu... Wiec moze to po prostu jakies malutkie naczynko puscilo i podkrwawia przy sikaniu. Biore clexane przeciwzakrzepowo juz w sumie miesiac wiec moze i to ma wplyw. Ech, sama juz nie wiem.

Dziewczynki, ktore mialy transfer dzisiaj, niech moc i spokoj bedzie z Wami. Bede sie modlic zeby Wam sie udalo.
Wlasciwie ostatnio codziennie sie modle, a w kazdej modlitwie prosze i o ten cud dla kazdej z Was. I zebyscie nie musialy przez hiperke przechodzic, a Wasze ciaze zeby byly spokojne.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziekuje Wam za wsparcie.
 
Catleya- a może powinnas zadzwonić do swojego gin i mu powiedzieć o tych plemieniach. Wiesz lepiej dmuchać na zimne. Poza tym ja bym na twoim miejscu jak najszybciej sprawdziła poziom progesteronu bo ja 3 razy zwiekszalam dawkę po transferze bo ciagle niski poziom miałam i nie miałabym szansy utrzymać mojej ciąży . Brałam luteine 4*3 czyli 12 tabletek dziennie plus Duphaston 3*2 i tez clexane do 10tc. Czyli te twoje dawki mogą być za niskie jeśli masz niedobór a on właśnie objawia sie plamieniami ...
Zreszta biorąc clexane i gdy są plamienia to chyba i tak powinno powiadomić sie lekarza.
 
Ostatnia edycja:
Melduję się. Jestem już po transferze. Mam w swoim "mieszkanku" dwa zarodeczki. Jeden niestety mniej rokujący,drugi bardziej :-) Od wczoraj leniuchy się wzięły za robotę i nastąpił kolejny podział z czego jestem przeszczęsliwa :-)

Bardzo Wam dziękuję za kciuki,z pewnością przyczyniły się do tego,że pojawił się u mnie banan na twarzy :tak:;-)
 
hej jestem juz po :) dostalam dwa zarodki jeden 8B i drugi 7C i nie powiedzieli w sumie ilo dniowe byly :)

To niemal tak jak ja ;)) - moje osiągnęły 3 dobę ale wczoraj były w o wiele "gorszym" położeniu,bo miały po 3 blastomery a dzisiaj 8 :))))

Trzymam kciuki by teraz zechciały z nami pozostać na całe 9 miesięcy :tak::tak::tak:
 
Lola216,
bardzo ci dziekuje za ta sugestie odnosnie progesteronu, nie wiem w jakich dawkach mialas luteine, jeden lutinus (to co ja biore) to 100mg progesteronu. W kazdym razie moj gin. oddzwonil do mnie w koncu i przelozyl mi wizyte z 30.05 na jutro w zwiazku z tymi plamieniami, na razie zalecil tylko brac no-spe 3x dziennie, ale jutro zapytam go o ten progesteron, moze chociaz badanie mi zleci. I tak ide prywatnie wiec mysle ze nie powinien robic problemu, a w razie czego badanie moge sobie zrobic sama. Na pewno nie zaszkodzi.

Last time, joweg - trzymam mocno kciuki za Wasze malenstwa.
 
Catleya -kochana,dziękuję za kciuki :-) Ja trzymam za Ciebie,by jutrzejsza wizyta rozwiała wszelkie wątpliwości i wszystko wróciło do normy. Leż kochana teraz jak najwięcej,bo to przy plamieniach chyba bardzo wskazane. Bądź dobrej myśli kochana - ja jestem :)

Gienek - takie filmy ze swojej pamięci należy wymazywać,bo w niczym to nie pomaga. Wszystko będzie dobrze,zarodeczek na pewno się pojawi w pęcherzyku płodowym i bicie serduszka z pewnością usłyszysz :tak::tak:
 
Tak na pewno próbujemy raz jeszcze, nie wiem ile musze mieć przerwy bo nie pytalm wierząc, że się uda :( ale wyczytałam gdzieś, że w trzecim cyklu od teraz moge próbować znowu

Kochana,współczuję Ci niezmiernie :-(. Ja podchodzę już po raz trzeci,wiem jak potrafi być ciężko. Musisz mieć jednak nadzieję,że w końcu się uda,już zaciskam kciuki. Po trzecim cyklu możesz już podejść do kolejnej procedury. Dłuższy odstęp czasu zalecany jest wówczas,kiedy kobieta zajdzie w ciążę i poroni np. w drugim miesiącu. Życzę dużo dobrego.
 
reklama
hej
last time, Joweg super wiesci. jak mam w sobie jednego blastusia ktory byl doskonalej jakosci, nie chcieli podac mi 2 bo za duze ryzyko ciazy mnogiej:wściekła/y:. probowalismy uprosic ale sie nie udalao. jutro maja dac nam znac co z reszta (cala 6teczka zostala w laboratorium). jutro dadza nam znac czy jakies nadaja sie do mrozenia.
ojej to juz nauka zrobnila swoje teraz wszystko w rekach natury.

test mam robic 2 czerwca .........
Nadzieja to cierpliwość czekania na to, że spełnią się wszystkie marzenia...

 
Ostatnia edycja:
Do góry