Przy pierwszym transferze po punkcji nie było problemu z endometrium, bo lekarz nic nie mówił że źle rośnie, za małe itp, nie przesuwał transferu. Teraz lekarz kazał mi pojawić się między 11 a 13 dniem cyklu, chciałam w piątek 15 września a jak zadzwoniłam, aby wizytę umówic, to się okazało, że go nie będzie wtedy w klinice. Zadzwoniłam więc do niego, a on mi mówi, że w takim razie mam przyjechać we wtorek 19 września, a to jest już mój 17 dzień cyklu. Teraz biorę estrofem x2 rano i wieczór i rano encorton, dzis wieczorem acard zaczne i to tyle. A gdzie i kiedy duphaston, jak ja tam 19 przyjadę to zdążę z tym progesteronem przed transferem???