reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziś już mam 5 dc:) Plasterki kleję nad pośladkami ale przy brzegach mi się odklejają. Po szczepieniu ręce mnie strasznie swędzą ale generalnie jest ok. Po pierwszym szczepieniu było źle bo nawet jak zakaszlałam to czułam moje ręce
A możesz robic jakieś okłady z lodu lub coś? Może by pomogło?
Ja odkąd kleje na pośladku (pod bielizną) to nawet ok się trzymają ale zmieniam i tak co 3 a nie co 4 dni. No to coraz bliżej transferu :) Robi nam się kumulacja :D
 
reklama
Dr Paliga i Dr Mańka są bardzo dobrzy ale moim zdaniem zdecydowanie lepsze labolatorium jest w Gyncentrum. i w Gyncentrum kto Cię prowadzi to robi Ci punkcję i transfer a w Provicie są lekarze dyżurni. Mi punkcję i transfer robił dr Ogrodnik-czy jakoś tak i nie miałam do niego przekonania podczas transferu

No to akurat nie koniecznie tak jest jak piszesz bo mnie prowadzi dr Anna Piekarz a punkcję robiła mi dr Alicja Gajewska - Kucharek, pierwszy transfer robił dr Mercik, drugi dr Grettke i trzeci znowu dr Mercik... Ale w Gyncentrum transfer robią tylko Ci dwaj lekarze. A punkcję to nie wiem pewnie ta pani dr i dr Grettke i dr Mercik. Ale i tak polecam bo tak jak piszesz laboratorium super, wykwalifikowany personel i lekarze też się przykładają.
 
A możesz robic jakieś okłady z lodu lub coś? Może by pomogło?
Ja odkąd kleje na pośladku (pod bielizną) to nawet ok się trzymają ale zmieniam i tak co 3 a nie co 4 dni. No to coraz bliżej transferu :) Robi nam się kumulacja :D
A staram się o tym nie mysleć se swędzi:) Ja plastry zmieniam co 3 dni. Jutro jeszcze musze jechać na intralipid. Ja sie nie uzupełniam w kalendarzu a po transferze znikę z forum żeby mnie nie stresowało
 
A staram się o tym nie mysleć se swędzi:) Ja plastry zmieniam co 3 dni. Jutro jeszcze musze jechać na intralipid. Ja sie nie uzupełniam w kalendarzu a po transferze znikę z forum żeby mnie nie stresowało
może być, że i ja zniknę na kilka dni ale kciuki mi sie przydadzą :D mam nadzieję się w końcu wyspać po relanium haha no i stos książek od koleżanki już czeka :D
 
No to akurat nie koniecznie tak jest jak piszesz bo mnie prowadzi dr Anna Piekarz a punkcję robiła mi dr Alicja Gajewska - Kucharek, pierwszy transfer robił dr Mercik, drugi dr Grettke i trzeci znowu dr Mercik... Ale w Gyncentrum transfer robią tylko Ci dwaj lekarze. A punkcję to nie wiem pewnie ta pani dr i dr Grettke i dr Mercik. Ale i tak polecam bo tak jak piszesz laboratorium super, wykwalifikowany personel i lekarze też się przykładają.
A to może. Mi jeden transfer robił dr Mercik bo mój był na urlopie a poza tym wszystko dr G.:) i w tedy jakoś pacjentka się czuje pewnie a w Provicie to miałam wątpliwości czy dr Ogrodnik wie co robi podczas transferu. I tam też mnie ładnie wystymulowali, miało być dużo oocytów a tu dupa i tylko 3, a 3 miesiące później w Gyncentrum punckja i 30 oocytów.
 
Mam pytanie do dziewczyn które biorą acard. Ja zapytam gin o to choć ostatnio mi aspirynę odradzał ale powiem że to ustalone z immunologiem, choc immunolog zabronił mi brać encortonu ale tego mu akurat nie przekażę bo stawiam wszytsko na jedną kartę i od niedzieli biorę 10 mg bo mi zostało z poprzednich transferów i nie wiem kiedy brać ten acard. Czy rano, czy wieczór, czy wsjo rybka
 
może być, że i ja zniknę na kilka dni ale kciuki mi sie przydadzą :D mam nadzieję się w końcu wyspać po relanium haha no i stos książek od koleżanki już czeka :D
Relanium to podstawa:) Ja brałam 2xdziennie. Teraz mam plan być na l4 do końca tygodnia(przypuszczam że transfer będę mieć w przyszły czwartek) a od poniedziałku wracam do pracy, a po pozytywnej becie l4:) i nie wiem jak to będzie w pracy jak to relanium brać będę.
 
Mam pytanie do dziewczyn które biorą acard. Ja zapytam gin o to choć ostatnio mi aspirynę odradzał ale powiem że to ustalone z immunologiem, choc immunolog zabronił mi brać encortonu ale tego mu akurat nie przekażę bo stawiam wszytsko na jedną kartę i od niedzieli biorę 10 mg bo mi zostało z poprzednich transferów i nie wiem kiedy brać ten acard. Czy rano, czy wieczór, czy wsjo rybka
odważnie... :p a nie lepiej zamiast acardu dooobrze się nawadniać? tzn pić ok 3l wody... wtedy będziesz miała dobrze rozrzedzoną krew... @dreamscometrue pisała, że miała w zaleceniach do bety lampkę wina dziennie, odrobina alko tez daje radę :)
 
reklama
A staram się o tym nie mysleć se swędzi:) Ja plastry zmieniam co 3 dni. Jutro jeszcze musze jechać na intralipid. Ja sie nie uzupełniam w kalendarzu a po transferze znikę z forum żeby mnie nie stresowało

Ja pamiętam jak ja byłam po szczepieniach jejku jakie ja miałam ręce a raz sobie w jakieś naczynko trafiła krwiak na całe przed ramię jej jak mi było wstyd w pracy a na hali ciepło nie szło wytrzymać w polarze... Już nie wspomnę jakie wielkie bąble miałam i swędziało tak strasznie że nie szło wyrobić. Pamiętam po pierwszej serii ja ręką nie mogłam ruszyć, noce były dla mnie męczarnią, ale jak się potem okazało moje wyniki z 0% wzrosły do ponad 90%. Czyli chyba to prawda im większy odczyn po szczepieniu tym lepszy rezultat.
 
Do góry