reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja też jestem po transferze, 2dpt miałam prawdopodobnie implantacje potem zaczęła wyplywac trochę coś jak woda, uderzeń może nie mam w ciągu dnia, ale 4dpt w nocy zalałam się potem, dosłownie lało się że mnie, ale to tylko raz. Teraz jestem 6dpt i dziś luteina jest jakaś szara i żadnych objawów. Jutro robię betę więc zobaczymy czy te objawy to ciążowe [emoji4]. Trzymam za ciebie kciuki [emoji4] [emoji110]

Napisane na D5503 w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymam kciuki, aby beta wyszła Ci super, ja mam robić w piątek betę,u mnie się uspokoiło, trochę się tylko pocę, ze mnie też się leje coś ala woda, ale luteina jest biała. Miejmy nadzieje, że to są dobre objawy. :). Napisz proszę jak będziesz miała wynik bety.
 
reklama
Trzymam kciuki, aby beta wyszła Ci super, ja mam robić w piątek betę,u mnie się uspokoiło, trochę się tylko pocę, ze mnie też się leje coś ala woda, ale luteina jest biała. Miejmy nadzieje, że to są dobre objawy. :). Napisz proszę jak będziesz miała wynik bety.
Dla mnie to byl dobry objaw ta woda :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny a co robiłyście po transferze? Leżałyście całe dnie?/? Ja za każdym razem miałam L4 do bety albo i dłużej. Teraz myślę że wezme l4 na tydzień i wracam do pracy. Mam pracę biurową.

Ja po pierwszym (nieudanym) transferze miałam L4. Teraz miałam criotransfer w czwartek, na piątek wzięłam urlop, potem sobota i niedziela odpoczywalam a od wczoraj normalne i do pracy (też mam pracę biurową). Uważam na siebie, nie przemeczam się, ale do pracy chodzę.
 
reklama
Ja po pierwszym (nieudanym) transferze miałam L4. Teraz miałam criotransfer w czwartek, na piątek wzięłam urlop, potem sobota i niedziela odpoczywalam a od wczoraj normalne i do pracy (też mam pracę biurową). Uważam na siebie, nie przemeczam się, ale do pracy chodzę.
Przynajmniej czlowiek przez te 8 godzin nie myśli tak i nie doszukuje sie objawów
 
Do góry