reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Wzywamy zatem GOsię :)
Skąd wiadomo ze ma się takie komorki? jakie badanie ?:) ehh dokładnie zawsze coś....jaknie urok to sraczka :D
to są badania immunologiczne - profil limfocytarny czy jakoś tak - możesz poczytać w internetach. Jak sa podwyższone to istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój organizm rozpozna zarodek jako intruza i będzie z nim walczył. Niektóre dziewczyny tu miały jakieś szczepienia limfocytami partnera, żeby je obniżyć i pomogło. Ale tez z tego co czytam, to nie wszyscy lekarze uważają, że to coś pomaga...
 
reklama
Serdecznie Ci dziękuję za te słowa. Nie zamierzam rezygnować z leków. Jeszcze trochę...dla własnego spokoju.
Dziewczyny jesteście cudownym wsparciem. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za dobre słowo.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Chyba wszystkie po to tu jesteśmy - jak się dostaje kopniaka od życia, to miło, gdy ktoś rozumie przez co przechodzimy i szczerze współczuje... No i fajnie jest się odwdzięczać :D Trzymam kciuki za Twoje maleństwo!
 
to są badania immunologiczne - profil limfocytarny czy jakoś tak - możesz poczytać w internetach. Jak sa podwyższone to istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój organizm rozpozna zarodek jako intruza i będzie z nim walczył. Niektóre dziewczyny tu miały jakieś szczepienia limfocytami partnera, żeby je obniżyć i pomogło. Ale tez z tego co czytam, to nie wszyscy lekarze uważają, że to coś pomaga...
Szczepienie limfocytami męża są na podniesienie poziomu allo mlr-ów. Gdy jest ich za mało, organizm wszystko zwalcza i dlatego nie zachodzimy w ciążę lub ją wcześnie ronimy. Co do komórek NK to to badanie nazywa się oceną akywności cytotoksycznej komórek NK i badanie to można wykonać tylk w nielicznych labolatoriach, ja robiłam je w szpitalu dziecięcym w Krakowie-koszt 360 zł. Mój immunolog twierdzi że ważniejsze są allo mlr. Miałam serię szczepień, z 3% podskoczyło mi do 58,8% (minimum to 42%), miłam transfer dwóch pięknych trzydniowych zarodków, assisted hatching, nacięcie otoczki ale tak to nie pomogło;( wczoraj odebrałam wyniki i beta nawet nie drgnęła;( Tyle nadziei skoro piękne zarodki, wyniki tak sie poprawiły, a potem tyle łez i taka straszna pustka w sercu...:( Ile człowiek może znieść-to mój 5 nieudany transfer
 
to są badania immunologiczne - profil limfocytarny czy jakoś tak - możesz poczytać w internetach. Jak sa podwyższone to istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój organizm rozpozna zarodek jako intruza i będzie z nim walczył. Niektóre dziewczyny tu miały jakieś szczepienia limfocytami partnera, żeby je obniżyć i pomogło. Ale tez z tego co czytam, to nie wszyscy lekarze uważają, że to coś pomaga...

Ja mam nk . Przeszłam terapie lekami immunosupresyjnym i brałam wlewy z intralipidu . Po stracie czterech zarodków po otrzymaniu tego leczenia odrazu efekt - pozytywny . Coraz więcej kobiet ma problemy z immunologia ale niestety w tym kraju jeśli coś nie jest udokumentowane to się tego nie uważa . Ja trafiłam na cudownego lekarza dr Paśnik - Łódź. Polecam wszystkim którzy stracili już nadzieje.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czy w ciąży można pić sok 100% z granata?Na butelce widnieje napis, że kobiety w ciąży i karmiące piersia przed spożyciem powinny skontaktować się z lekarzem....
 
Serdecznie Ci dziękuję za te słowa. Nie zamierzam rezygnować z leków. Jeszcze trochę...dla własnego spokoju.
Dziewczyny jesteście cudownym wsparciem. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za dobre słowo.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
in vitro to ciężka droga która składa się z wielu schodów. jak pod koniec wspinaczki ktoś ci te ostatnie schody zabiera spod nóg to boli najbardziej. ja trzymam kciuki żeby ci się udało. bardzo nie lubię lekarzy którzy nie walczą do końca o swoje pacjentki..
 
Szczepienie limfocytami męża są na podniesienie poziomu allo mlr-ów. Gdy jest ich za mało, organizm wszystko zwalcza i dlatego nie zachodzimy w ciążę lub ją wcześnie ronimy. Co do komórek NK to to badanie nazywa się oceną akywności cytotoksycznej komórek NK i badanie to można wykonać tylk w nielicznych labolatoriach, ja robiłam je w szpitalu dziecięcym w Krakowie-koszt 360 zł. Mój immunolog twierdzi że ważniejsze są allo mlr. Miałam serię szczepień, z 3% podskoczyło mi do 58,8% (minimum to 42%), miłam transfer dwóch pięknych trzydniowych zarodków, assisted hatching, nacięcie otoczki ale tak to nie pomogło;( wczoraj odebrałam wyniki i beta nawet nie drgnęła;( Tyle nadziei skoro piękne zarodki, wyniki tak sie poprawiły, a potem tyle łez i taka straszna pustka w sercu...:( Ile człowiek może znieść-to mój 5 nieudany transfer
Dziękuję za rozjaśnienie, ja się już w tym pogubiłam, tyle tego jest. Bardzo Ci współczuję, to zajebiście niesprawiedliwe. Jesteś bardzo dzielna!!! Będziecie jeszcze walczyć?
 
Szczepienie limfocytami męża są na podniesienie poziomu allo mlr-ów. Gdy jest ich za mało, organizm wszystko zwalcza i dlatego nie zachodzimy w ciążę lub ją wcześnie ronimy. Co do komórek NK to to badanie nazywa się oceną akywności cytotoksycznej komórek NK i badanie to można wykonać tylk w nielicznych labolatoriach, ja robiłam je w szpitalu dziecięcym w Krakowie-koszt 360 zł. Mój immunolog twierdzi że ważniejsze są allo mlr. Miałam serię szczepień, z 3% podskoczyło mi do 58,8% (minimum to 42%), miłam transfer dwóch pięknych trzydniowych zarodków, assisted hatching, nacięcie otoczki ale tak to nie pomogło;( wczoraj odebrałam wyniki i beta nawet nie drgnęła;( Tyle nadziei skoro piękne zarodki, wyniki tak sie poprawiły, a potem tyle łez i taka straszna pustka w sercu...:( Ile człowiek może znieść-to mój 5 nieudany transfer
Przykro mi bardzo :(:( nasza walka jest ciężka, nieporównywalna z niczym ale skoro mamy siłę i nadzieję, to nie odpuszczajmy...
 
Szczepienie limfocytami męża są na podniesienie poziomu allo mlr-ów. Gdy jest ich za mało, organizm wszystko zwalcza i dlatego nie zachodzimy w ciążę lub ją wcześnie ronimy. Co do komórek NK to to badanie nazywa się oceną akywności cytotoksycznej komórek NK i badanie to można wykonać tylk w nielicznych labolatoriach, ja robiłam je w szpitalu dziecięcym w Krakowie-koszt 360 zł. Mój immunolog twierdzi że ważniejsze są allo mlr. Miałam serię szczepień, z 3% podskoczyło mi do 58,8% (minimum to 42%), miłam transfer dwóch pięknych trzydniowych zarodków, assisted hatching, nacięcie otoczki ale tak to nie pomogło;( wczoraj odebrałam wyniki i beta nawet nie drgnęła;( Tyle nadziei skoro piękne zarodki, wyniki tak sie poprawiły, a potem tyle łez i taka straszna pustka w sercu...:( Ile człowiek może znieść-to mój 5 nieudany transfer
Tulę mocno !!! Będziecie dalej działać?
 
reklama
Serdecznie Ci dziękuję za te słowa. Nie zamierzam rezygnować z leków. Jeszcze trochę...dla własnego spokoju.
Dziewczyny jesteście cudownym wsparciem. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za dobre słowo.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Link do: ß-hCG Rechner: Verdopplungszeit nach IVF/ICSI - deu.wantbaby.info
Możesz sobie tu policzyć przyrost bety. Ten kalkulator bieze poprawkę na to że po 6000 cach beta rośnie wolniej. Ja na nim liczyłam.:wink:
 
Do góry