reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No właśnie nie, bo nie prowadzi ciąży, a na tego co trafiłam... Słuchaj, bo ja mało co z krzesła nie spadłam:
1. mogę odstawić kw. foliowy, bo to g... daje
2. jak zapytałam o witaminy: "Możesz brać jakie się ci podobają"
3. założy mi Pan kartę ciąży? Teraz mi się nie chce ....

Wiele było takiego opryskliwego gadania.

Za jaką kwotę się u Ciebie prowadzi ciążę? I co to za lekarz? Może ja się tam przejdę, no ale najpierw muszę zrobić chociaż te wyniki z krwi i moczu. Ehh.. jestem zawiedziona, a stary grzyb zepsuł mi humor...
OMG co za buc!!! było mu owiedzieć że za wiyte nie zapłacisz bo ci się nie chce portfela otwierać...
 
Dziewczyny czy stan podgorączkowy dopiero w 2dpt może świadczyć o tym, że organizm walczy z zarodkami? O co tu chodzi?
Ogólnie od owulacji powinno się utrzymywać ok 37 stopni - dobra wróżba :D temp ciała nie powinna spadać poniżej tego bo maluchy mają zimno :D A jak jest cykl sztuczny to ogólnie progesteron podobno ma takie działanie że podwyższa delikatnie temp - czyli cieszta się :D
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i w ogóle że jesteście. Jakiegoś mega doła po tej wizycie załapałam...
Dopiero w środę popołudniu kolejna wizyta i może coś się dowiem... Najgorsze że w tym czasie trzeba też normalnie funkcjonować chodzić do pracy itp. a mnie dziś prześladuje myśl co jeśli się nie uda...
Tym się będziesz przejmować dopiero jak nie wyjdzie!!! Teraz przestaw sie na pozytywne myślenie - uwolnij trochę endorfin, to też pomaga na jakość jajek. Ja łapię doła dopiero jak przychodzi @, każdą stymulację łącznie z tymi do iui przechodziłam jak nagrodę - zwłaszcza jak byłam po wizycie i okazywało się, że coś się dzieje :) A przy ifv to w ogóle miałam jakąś petardę w tyłku :D
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i w ogóle że jesteście. Jakiegoś mega doła po tej wizycie załapałam...
Dopiero w środę popołudniu kolejna wizyta i może coś się dowiem... Najgorsze że w tym czasie trzeba też normalnie funkcjonować chodzić do pracy itp. a mnie dziś prześladuje myśl co jeśli się nie uda...
Sluchaj ;) mi po pierwszych 4 dniach stymulacji lekarz powiedział Pani w ogole nie zareagowa na leki, ja panika płacz bo przecież to było oczywiste zawsze pod górkę to dlaczego teraz ma byc inaczej. Mąż uspokajał, że będzie dobrze. Oczywiście miał racje :biggrin2:. Trzymam kciuki.
 
reklama
Do góry