reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny o co chodzi z tym progesteronem ja dzień przed transferem miałam 160...

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Przed transferem to super :) Już się wyjaśniło, że zbyt wysoki przed punkcją oznacza, że twoje endo może być "za stare" (czy jak to określić) żeby przyjąć zarodek. Choć nie wyklucza zagnieżdżenia to znacznie może obniżyć szanse. Ale rzed transferem im wyższy, tym lepiej - maleństwo ma więcej "jedzonka" :D
 
reklama
hej, czytam was os jakiegoś czasu bo sama przechodzę tą koszmarną drogę in vitro ;) podzielam was za to jaka macie siłę i jak radzicie sobie z tym oczekiwaniem. ja jestem teraz 5 dzień po transferze 2och 3 dniowych zarodków i od wczoraj mi bulgocze w podbrzuszu. oczywiście wkręt na @ , histeria, płaczę, rozstrojenie totalne... cycki bola ale to pewnie przez duphaston wiec tutaj sie akurat nie doszukuje..wszystkie moje koleżanki juz mają dzieci albo sa w ciąży tylko ja jedna się męczę o upragnionego dzidziusia od 4 lat bezskutecznie.. dobrze jest chociaż poczytać ze nie jestem z tym sama bo nikt kto tego nie przeszedł, nie zrozumie jaką mamy emocjonalną karuzele i ile nerwów nas to kosztuje.
 
Dziewczyny o co chodzi z tym progesteronem ja dzień przed transferem miałam 160...

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Wooow, a jaki miałaś na punkcji??? To ja już znowu nic nie kumam, skoro miałaś taki na transfer to kilka dni wcześniej też miałaś duży na pewno??
 
hej, czytam was os jakiegoś czasu bo sama przechodzę tą koszmarną drogę in vitro ;) podzielam was za to jaka macie siłę i jak radzicie sobie z tym oczekiwaniem. ja jestem teraz 5 dzień po transferze 2och 3 dniowych zarodków i od wczoraj mi bulgocze w podbrzuszu. oczywiście wkręt na @ , histeria, płaczę, rozstrojenie totalne... cycki bola ale to pewnie przez duphaston wiec tutaj sie akurat nie doszukuje..wszystkie moje koleżanki juz mają dzieci albo sa w ciąży tylko ja jedna się męczę o upragnionego dzidziusia od 4 lat bezskutecznie.. dobrze jest chociaż poczytać ze nie jestem z tym sama bo nikt kto tego nie przeszedł, nie zrozumie jaką mamy emocjonalną karuzele i ile nerwów nas to kosztuje.
Cześć :-) trzymam kciuki za Twoje dwa bomble,które wierze,że właśnie sie rozgaszczaja w nowym domku:-D
 
hej, czytam was os jakiegoś czasu bo sama przechodzę tą koszmarną drogę in vitro ;) podzielam was za to jaka macie siłę i jak radzicie sobie z tym oczekiwaniem. ja jestem teraz 5 dzień po transferze 2och 3 dniowych zarodków i od wczoraj mi bulgocze w podbrzuszu. oczywiście wkręt na @ , histeria, płaczę, rozstrojenie totalne... cycki bola ale to pewnie przez duphaston wiec tutaj sie akurat nie doszukuje..wszystkie moje koleżanki juz mają dzieci albo sa w ciąży tylko ja jedna się męczę o upragnionego dzidziusia od 4 lat bezskutecznie.. dobrze jest chociaż poczytać ze nie jestem z tym sama bo nikt kto tego nie przeszedł, nie zrozumie jaką mamy emocjonalną karuzele i ile nerwów nas to kosztuje.
Witaj :D Dobrze trafiłaś!!! Tu emocje codziennie mieszają się jak w kotle - raz radość i szczęście, raz smutek i żal ale ogólnie dziewczyny są świetne - jak trzeba to piszemy o pierdołach, czasem ponarzekamy, czasem ktoś dostaje "kopniaka" na otrząśnięcie się ale ogólnie wsparcie i doping są tu przednie :D Zresztą jak czytasz to wiesz :D Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje Kropusie! Kiedy betujesz?
 
O rety to.identycznie jak ja. Dlatego skonczylam z testami. Juz nie zamierzam ich robic :-)
No ja teraz też powiedziałam, że zrobię dopiero jak beta będzie taka wysoka, że nie ma bata, żeby nie wyszedł, bo chcę mieć pamiątkę :p A tym dzisiiejszym chciałam "wywołać" @ ale małpa chce mnie wych***ać. Szczerze to już nie wiem co mam robić - chlapnęłam małe co nieco, pomęczyłam się na rowerze, przytulanki były itp. I gucio. Biel vizira i na teście i w majciochach... ;/
 
reklama
Do góry