reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Pocę się jakby mnie ktoś do zraszacza podłączył... Wieczorem założyłam świeżą piżamę a o 4 się przebierałam... Strasznie się czuję...

Ojojoj... gdzie złapałaś te wiruski? Byłaś u lekarza? Żeby się jakoś nie rozwinęło. Nawet nie wiem co polecić, bo nie mam zielonego pojęcia co kobiety w ciąży mogą zażywać ;/
 
reklama
Ojojoj... gdzie złapałaś te wiruski? Byłaś u lekarza? Żeby się jakoś nie rozwinęło. Nawet nie wiem co polecić, bo nie mam zielonego pojęcia co kobiety w ciąży mogą zażywać ;/
Chyba mnie przewiało... Dziewczyny mi już polecały czosnek, imbir i inne. Mąż kupił mi specjalne tabletki dla kobiet w ciąży i syrop prawoślazowy. A ja od soboty siedzę w domu i ... marudzę.
 
Dziewczyny mam trudny temat ale decyzja bardzo ważna !! Powiedzcie ile korek zapładniałyscie ? Max to 6
My z mężem chcemy 4 ale się wahamy...
Chce uniknąć oddawania ich do adopcji ... A wiadomo jeśli jakimś cudem udało mi się za pierwszym razem to nie damy rady wrócić np po 4 zarodki gdyby wykorzystać jednak te 6.... Jak to u WAS wygląda?
Ja miałam wskazania to zapłodnienia wszystkich pobranych a efekty:
-1 stymulacja -pobranych 9, 3 blastocysty w szóstej dobie
-2 stymulacja -pobranych 7, 2 blastocysty w 5 dobie
Nie tłumaczył Wam lekarz jak to wygląda? Że nie wszystkie pęcherzyki są pełne, że nie każda komórka się zaplodni i ze nie wszystkie zaplodnione przeżyją do dnia transferu lub mrozenia?

[emoji127] 28.10.2017
 
Dziewczyny mam trudny temat ale decyzja bardzo ważna !! Powiedzcie ile korek zapładniałyscie ? Max to 6
My z mężem chcemy 4 ale się wahamy...
Chce uniknąć oddawania ich do adopcji ... A wiadomo jeśli jakimś cudem udało mi się za pierwszym razem to nie damy rady wrócić np po 4 zarodki gdyby wykorzystać jednak te 6.... Jak to u WAS wygląda?
U nas zaplodnili 6. W drugiej dobie zabrałam do domu 2 i obie Kropki ze mną zostały. Do 5 doby dotrwał tylko 1 Skarb. I powiem Ci, że mam ten sam dylemat. Zawsze chciałam jedno dziecko, mąż dwoje. I jakoś mi ciężko ze świadomością, że zostawiam tam jedno Malutkie. Nie wiem, ale chyba nie wrócę po nie.. . Mam już 34 lata. Ale największy problem to, ze na razie mieszkamy jak mieszkamy. Tylko salon i sypialnia. Nie mamy miejsca. Zbieramy na rozbudowę, ale kiedy to będzie.. . Ja nie mam stałej pracy, mąż 9 miesięcy w roku za granica i tylko ja z dziećmi. Myślę racjonalnie i wiem, że nie damy rady z trójka. Serce boli, ale co zrobić? Czasami żałuję, że nie mieliśmy wyboru i nie zaplodniliśmy mniej jajeczek. Nikt nas o to nie pytał. A same jajeczka też mozna zamrozić, my mamy 4. Jeśli wahasz się nad tymi 6 zarodkami to może zapłodnijcie mniej i zamroźcie same jajeczka jak u nas.
 
Ja miałam wskazania to zapłodnienia wszystkich pobranych a efekty:
-1 stymulacja -pobranych 9, 3 blastocysty w szóstej dobie
-2 stymulacja -pobranych 7, 2 blastocysty w 5 dobie
Nie tłumaczył Wam lekarz jak to wygląda? Że nie wszystkie pęcherzyki są pełne, że nie każda komórka się zaplodni i ze nie wszystkie zaplodnione przeżyją do dnia transferu lub mrozenia?

[emoji127] 28.10.2017

W mojej klinice jest zawsze pełno ludzi ... Tępo przyjmowania pacjentów jest spore a lekarz u którego byłam sam z siebie nic nie tłumaczy... A ja nie dość że przed samą wizyta dowiedziałam się że 3 inseminacja się nie udała to jeszcze usłyszałam im vitro. W głowie mi szumiało, łzy cisły się do oczu a gardło chciało krzyczeć .... Teraz w czwartek mam wizytę u innego lekarza który jest bardziej rozmowny to zapytam.
Niestety z tym zapładnianiem to loteria, wiem że może być tak iż zapłodni się z 6 te 5 a przetrwa 1-2 ...ale jeśli mi zostanie 5 cuda się zdarzają... A my 5 nie wykorzystamy gdy uda nam się zajść w ciążę za 1-2 razem... Mam mętlik w głowie...
 
reklama
Tak , taka mam rozpiske.. chciałam wam wstawić zdjęcie ale coś nie mogę:( wszystko mam rozpisane co i jak... oboje z mężem byliśmy on bardziej słuchał niż ja i w ogóle jest bardziej ogarnięty :p wszystko zrozumieliśmy... straszycie mnie :( teraz mam stresa... to profesor chyba wie co robi ?:(
Nie stresuj się. Zapewne wie co robi, mówiłam,że tak ma być :-) Stosuj się do zaleceń i będzie dobrze!
 
Do góry