reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny zalewam sie łzami [emoji24][emoji17] *****... *****... i jeszcze raz *****!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
To zalezy od lekarze. Oni moga wpisac w papiery z ktorych sie rozliczaja jakiekolwiek wskazanie do zaplodnienia wszystkich komorek jesli takie jest ale nie kazdy lekarz chce sie bawic w dodatkowa papierologie
Ja nie leczę się w Polsce to i może inne przepisy. Nigdy nie zagłębiałam się w to.
 
To takie trudne... Płacz ile chcesz, masz prawo!!! Tulę!! Kurde to niesprawiedliwe :(
Człowiek tak się stara, tyle poświęca, kombinuje jak może w pracy bo trzeba wziąć wolne albo się urwać na wizyty, badania... Czeka się z ogromną nadzieją na tą betę jak na wyrok i nagle moment i dostaje się w pysk... Wszystko szlag trafia i znów zostaje pustka, żal, smutek i poczucie bezsilności...
 
reklama
Do góry