Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tak tez sądzę :-)czyli głównie pieczywo wyeliminowac makarony itp? A mięsa i wedliny? To ja ruszam na poszukiwanie pieczywa bezglutenowego :-)
kropka129 pisze:
Powiem Ci ze nie jest bardzo trudne. Pieczywo bezglutenowe kupisz w każdym markecie - fakt jedno jest bardziej smaczne drugie mniej (jak trafię na to mniej to się mecze kilka dni bo nie wyrzuce) i nie jest najtańsze ale przy wydatkach związanych z ivf i fakcie że może mi to pomoc to już się nie liczy. Najbardziej brakuje mi kaszy bo nie ma możliwości jej niczym zastąpić a lubię bardzo więc do obiadu jem ziemniaki, ryż lub makaron bezglutenowy(też do zakupu w marketach). Da się żyć :) teraz raz na kilka dni zjem kromke zytniego chleba. Nawet ciasta jeśli masz zachciewajke kupisz na stoiskach bezglutenowych - sama nie zdawałam sobie sprawy ze są tak dobrze zaopatrzone. Od 4 tygodni nie jem glutenu, zostało mi jeszcze 5 i spokojnie dam radę :) nie mam pojęcia czy to ma wpływ ale uważałam że warto spróbować jeśli jest najmniejsza szansa że dzięki temu się uda. Da się żyć bez glutenu te kilka tygodni!! :)
Kliknij żeby rozwinąć...
 
reklama
walczaca o szczescie pisze:
Tak tez sądzę :-)czyli głównie pieczywo wyeliminowac makarony itp? A mięsa i wedliny? To ja ruszam na poszukiwanie pieczywa bezglutenowego :-)
Kliknij żeby rozwinąć...
Zwroc uwagę jak kupujesz suszone sliwki ( jak chcesz naprawde wyelimimowac go do zera ) kupuj tylko produkty ze znaczkiem bez glutenu .
Ja przed 3 próbą wyeliminowalam gluten do zera ( nie pomoglo )
Przy 4 kazali mi jest 1 avocado dziennie jadlam :).
Co do kosmetykow uzywalam i uzywam tych co zawsze .
 
walczaca o szczescie pisze:
Tak tez sądzę :-)czyli głównie pieczywo wyeliminowac makarony itp? A mięsa i wedliny? To ja ruszam na poszukiwanie pieczywa bezglutenowego :-)
Kliknij żeby rozwinąć...

Link do: Dieta bezglutenowa – produkty dozwolone i zabronione
To jest strona gdzie masz napisane co zawiera gluten. Generalnie gluten to produkty zbożowe. W moim mieście jest też restauracja bezglutenowa i piekarnia u niech można zamówić taki chleb-ale bardziej mi smakują te z marketów. Jeśli chodzi o mięso to jem tylko wiadomo nie może być krwiste (tutaj od transferu dostałam zalecenia że mam jeść jak w ciąży a raczej nie jesc tego czego w ciąży nie wolno czyli produkty mleczne tylko pasteryzowane, nie jesc surowego mięsa, surowych jajek, surowych ryb... ) o wędliny musze dopytać na następnej wizycie bo ostatnio usłyszałam że muszą być gotowane żeby zabiły się ewentualne bakterie ale jak zapytałam na stoisku z wędlinami to mi Pani powiedziała że nie mają wędliny gotowanej i w pewnym sensie każda jest surowa więc nie wiem co lekarz na to czy chodzi tylko o szynki typu parmenska czy wszystkie.
 
Ewunka pisze:
Obecnie 11+2 tc .
Avocado podobno dobre na wszystko ;)
Kazali to jadlam :)napewno nie szkodzi a czy pomaga .....
Tego nie wie nikt nie :happy2:
Kliknij żeby rozwinąć...

Dokładnie każda z nas zrobi wszystko aby się udało i co tylko powie lekarz to się zastosuje. Pewnie u każdej jest inny powód nie zagnieżdżenie się zarodka ale jeśli jest jaka szansa wszystkiego warto spróbować :)
 
reklama
Do góry